Max Fricke, który już w niedzielę pojedzie w barwach Betard Sparty Wrocław przeciwko Unii Leszno w fazie play-off PGE Ekstraligi, właśnie zaliczył bardzo udany występ na wyspach. W rozgrywkach Premiership jako zawodnik Belle Vue Aces w spotkaniu z Somerset Rebels zaliczył jedną z ciekawszych akcji sezonu.
W meczu Aces – Rebels w brytyjskiej Premiership Max Fricke okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny z Manchesteru, dzięki czemu Asy awansowały do półfinałów. W dodatku w 13 biegu wykręcił jedną z ciekawszych akcji tego sezonu, jadąc z parze z Craigiem Cookiem przeciwko Jackowi Holderowi i Jasonowi Doyle’owi. Bardzo dobrze ze startu wyszedł Doyle i założył Fricke’a, który następnie dał się wyprzedzić także drugiemu rywalowi i spadł na miejsce czwarte. Zdawało się, że pozycja Doyle’a, który jechał po zwycięstwo jest niezagrożona, choć wszyscy zawodnicy byli w kontakcie. Fricke konsekwentnie napędzał się po zewnętrznej. Na ostatnim wirażu, kiedy pozostali zawodnicy jechali wewnętrznym torem jazdy, młody Australijczyk objechał wszystkich, wpadając z czwartego na pierwsze miejsce.
Max Fricke pokazał swoje zdolności już w zeszłym sezonie, jadąc w barwach ROW Rybnik. Kontrakt z klubem Betard Sparta Wrocław na sezon 2018 otworzył przed młodym Australijczykiem nowe możliwości i awans do PGE Ekstraligi. Ta szansa poniosła też za sobą dużo wyzwań. Max Fricke niejednokrotnie udowadniał, że jest w nim potencjał, ale czasem uśpiony. W końcowej fazie sezonu nie można jednak pozwolić sobie na dekoncentrację i w tym zawodniku widać pełną mobilizację.
Z pewnością Rafał Dobrucki liczy, że Max Fricke odpali także w rewanżu w Lesznie w fazie play-off PGE Ekstraligi. W pierwszym spotkaniu z Unią Leszno Australijczyk jechał jako doparowy Taia Woffindena. Teraz znów dostał duży kredyt zaufania i pojedzie w roli prowadzącego w parze z juniorem.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!