Sam Masters jest pełny optymizmu przed nadchodzącym sezonem. Australijczyk uważa, że zespół stać na walkę o wysokie cele.
Sam Masters swój ostatni mecz przeciwko Startowi Gniezno odbył w 2019 roku. Bieg, który pogrążył gnieźnian i zaprzepaścił szansę na awans to zasługa Tomasza Gapińskiego oraz australijskiego żużlowca. Później wylądował on w Opolu, wiążąc się na stałe z drużynami w 2. Lidze Żużlowej.
Masters po pierwszych treningach
W zeszłym tygodniu, Samuel wraz z pozostałymi zawodnikami, przejechał swoje pierwsze okrążenia na gnieźnieńskim torze. Masters, rozmawiając z klubowymi mediami, powiedział o swoim dyskomforcie, którzy zniknął wraz z większą ilością okrążeń. – Fajnie jest pojawić się tutaj, żeby po raz pierwszy pojeździć po moim nowym domowym torze. Na początku brakowało tego komfortu, ale to się zmieniało wraz z kolejnymi okrążeniami. Jestem zadowolony z tego, co dzisiaj spróbowaliśmy – stwierdza.
Australijczyk miał nieco problemów z jazdą po IM Australii. Poza swoim Testimonialem, Masters musiał się mierzyć z pogodowymi przeszkodami. Jego Oxford Cheetahs muszą poczekać dłużej, gdyż w tym tygodniu rozpoczną sezon. – Mamy powolny start sezonu. Cały czas przeszkadza nam pogoda. Mamy kilka zawodów w tygodniu. Wracam zatem do ciągłego ścigania – zapewnia.
Starzy znajomi
Zeszły sezon to walka o awans w barwach Metalika Recycling Kolejarza Rawicz. Udało się awansować do półfinału, gdzie przyszło im rywalizować z PSŻ-em Poznań. Pomimo walki, rawiczanie musieli obejść się smakiem. Masters natomiast przymierzał się do zmiany barw klubowych, podobnie jak Josh Pickering. „Aussie Duo” zostało nowym duetem seniorów w Gnieźnie. Już w pierwszym meczu sezonu, Mastersowi przyjdzie się mierzyć z byłym pracodawcą. – Do każdego spotkania pochodzę przygotowany na 100 procent. Tak samo będzie w meczu z Rawiczem. Jeździłem tam w zeszłym roku, więc pojawią się znajome twarze. Jestem gotowy, aby dać z siebie wszystko. Pokazać to, co stracili – dodaje z uśmiechem Samuel. – Wierzę, że będziemy mieć dobry sezon. Mamy naprawdę grupę fajnych chłopaków, więc powinno być ciekawie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!