PGE Ekstraliga to z pewnością najlepsza i najbogatsza żużlowa liga świata. Nie oznacza to jednak, że nie może być jeszcze lepiej. Pora się wycofać z czegoś, co po prostu nie zadziałało. Tylko i aż - przyznać się do błędów.
Nie odmawiam odpowiedzialnym za PGE Ekstraligę sukcesu. Stworzyli gigantyczny produkt, na którym skupiona jest uwaga fanów żużla na całym świecie. Tu się jeździ najszybciej, stawki pieniężne przyprawiają niektórych o ból głowy, a presja urasta do miana niebotycznej. Nadal jednak utrzymuję – kilka niedociągnięć jest. PGE Ekstraliga powinna zareagować i to szybko.
Z ulgą przyjąłem wpis Mateusza Puki z WP Sportowych Faktów na platformie X (dawniej Twitter), traktujący o prawdopodobnym dopuszczeniu zagranicznych juniorów do dwóch najlepszych lig w Polsce.