Maciej Janowski przed kilkoma tygodniami wraz z Tomaszem Dryłą odwiedził Red Bull Ring. To austriacki obiekt znany m.in. z wyścigu Formuły 1. „Magic” miał okazję do wyjazdu na nitkę toru.
Wizyta Janowskiego na austriackim torze wyścigowym nieopodal Spielberga miała miejsce pod koniec kwietnia. Żużlowiec relacjonował ją w swoich mediach społecznościowych. Na obiekcie Maciej Janowski spotkał się z Davidem Coulthardem, byłym kierowcą Formuły 1 i wicemistrzem świata z sezonu 2001. Coulthard kilka lat spędził w stajni Red Bull Racing. Zawodnik Betard Sparty Wrocław poznał też Patricka Friesachera, mniej doświadczonego kierowcę F1, związanego z Red Bullem. Kibice żużla z pewnością wiedzą, że producent napoju energetycznego od lat wspiera także Janowskiego.
1 czerwca w social mediach marki oraz samego Janowskiego pojawiła się relacja z wyjazdu do Austrii. Były indywidualny mistrz Polski wsiadł za kierownicę m.in. pojazdu KTM x-Bow, a także był pasażerem podczas przejażdżki z Coulthardem. – Czysta, surowa prędkość – mówił po przejeździe zachwycony Maciej Janowski. „Magic” miał też okazję prowadzić Porsche Cayman 711 S, Land Rovera Defendera oraz przede wszystkim pojazd z serii F4. Przejazd tym ostatnim był tym bardziej ciekawy z powodu delikatnych opadów deszczu, które często nawiedzają położony w Alpach tor.
Indywidualne przejazdy Janowskiego skomentował Tomasz Dryła, który towarzyszył Janowskiemu w podróży do Spielberga. Obaj panowie spędzili w Spielbergu dwa dni. – Spełniłem jedno z marzeń z dzieciństwa – zaznaczył żużlowiec, który pragnął przejechać się po torze Formuły 1. Pełną relację z Austrii można znaleźć na stronie Red Bulla.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!