Sezon 2022 na polskich owalach nadciąga wielkimi krokami. Już za niespełna 3 tygodnie ruszają rozgrywki eWinner 1. ligi. Prócz kreowanych przez większość żużlowego środowiska na faworytów żużlowców Falubazu i Polonii, reszta stawki wydaje się niebywale wyrównana. Zalicza się do niej drużyna ROW-u Rybnik. Jej potencjalnego lidera, Andreasa Lyagera, zapytaliśmy o przygotowania i plany związane z nowym sezonem.
Przez dwa ostatnie sezony, jak dobrze pamiętamy, urodzony w 1997 roku Duńczyk bronił barw Abramczyk Polonii Bydgoszcz. W ubiegłym roku jeździł dla "Gryfów" jako zawodnik u-24, a z racji, że w tym roku nie mieści się już w przedziale wiekowym, który pozwalałby mu startować na tej pozycji, musiał z Polonii odejść, gdyż ta tuż po sezonie 2021 zaopatrzyła się w dwóch nowych zawodników zagranicznych – Kenneth'a Bjerre i Mateja Zagara. Całkiem przyzwoita średnia (1.894), jaką "wykręcił" duński zawodnik w zeszłym sezonie, otworzyła mu możliwość pozostania w eWinner 1. lidze. Ostatecznie wylądował on w Rybniku, lecz wielu spekulowało na temat ofert z innych klubów, które miał otrzymać Lyager. – Miałem dwie oferty z innych klubów eWinner 1. ligi – potwierdza sam zainteresowany. Nie zdradził nam jednak, o jakie konkretnie zespoły chodzi.
Gdy już Lyager wybrał Rybnik, szybko zaczął przygotowania do nowego sezonu, których newralgicznym punktem był obóz w Zakopanem, na jaki ROW wybrał się w zeszłym miesiącu. Poprosiliśmy Andreasa, by ten dokonał nam krótkiej charakteryzacji tego, jak wyglądał typowy dzień obozu przygotowawczego "Rekinów". – Standardowy dzień w Zakopanem wyglądał następująco: O 7:00 odbywaliśmy poranny bieg, po którym o 8:00 mieliśmy śniadanie. Około 10:00 crossfit lub boks, podobnie o 15:00, choć zdarzyło nam się też kilka razy wyjść na narty. Jak widać, odbywaliśmy więc trzy sesje treningowe dziennie – tłumaczy nowy nabytek "Rekinów".
W najbliższym sezonie w ekipie z Górnego Śląska pojawi się wiele nowych postaci. Począwszy od seniorów, poprzez juniorów, którzy zadebiutują w rozgrywkach ligowych w nowym sezonie, skończywszy na trenerze drużyny. Jego obowiązki w przyszłym sezonie pełnił będzie Antoni Skupień. Dla wielu to, jak spisze się on w roli menadżera zespołu, jest zagadką, Skupień do tej pory pracował przede wszystkim z najmłodszymi adeptami żużla. Sam Lyager jednak jest zadowolony ze szkoleniowca ROW-u – Oceniam go jako naprawdę dobrego trenera. Bardzo lubię pracować z nim, jak i z całą resztą zespołu – mówi Duńczyk.
Jak zatem można wywnioskować, duch drużyny w ekipie "Rekinów" jest obecny już na etapie pierwszych treningów. W wypowiedziach Andreasa Lyagera czuć też, że szybko aklimatyzuje się on w Rybniku i podoba mu się nowe otoczenie. – Naprawdę wręcz kocham tor w Rybniku, świetnie się tutaj ściga. Dziękuję też fanom, którzy się pojawili, nawet gdy był to tylko trening. Dobrze było to zobaczyć – przekonuje 24-latek.
Zaczynający się niedługo sezon z pewnością może być dla Lyagera przełomowym w jego karierze. W Rybniku wielu widzi w nim potencjalnego lidera drużyny, zwłaszcza w świetle sankcji, które dotknęły rosyjskich żużlowców, w tym Siergieja Łogaczowa. Sam Andreas swoje cele widzi zaś następująco: – Chciałbym wystartować w SEC, a potem stanąć na podium indywidualnych mistrzostw Danii. Mam też nadzieję, że będę w czołówce w indywidualnych mistrzostwach eWinner 1.ligi. Jeśli chodzi o cele drużynowe, to mam nadzieję, że uda nam się pojechać w play-off z ROW-em Rybnik. Wzięcie udziału w fazie play-off z tym klubem może być czymś niesamowitym, a ja wiem, że wszyscy w drużynie ciężko pracują, by do tego doszło – opowiada Lyager.
Jak widać, Andreas Lyager bardzo ceni sobie wsparcie rybnickich fanów. Na sam koniec naszej rozmowy poprosiliśmy go zatem o parę słów w ich kierunku: Witajcie kibice ROW-u! Bardzo cieszyłem się, gdy widziałem wielu z was na treningach i mam nadzieję, zobaczyć tylu z was, ile tylko będzie można na meczach ligowych! Potrzebujemy waszego wsparcia, pomóżcie nam w osiągnięciu play-off! Pozdrawiam was, Andreas Lyager!
W rozegranym w piątek sparingu z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski Lyager przywiózł 11 "oczek" i bonus w czterech startach. To wynik dosyć obiecujący, który z pewnością rozbudził nadzieje rybnickich fanów. Ci z pewnością już nie potrafią doczekać się pierwszych oficjalnych występów Lyagera i spółki. Premierowy będzie miał miejsce 9 kwietnia w Łodzi, pierwszy domowy występ 12-krotni mistrzowie Polski zaliczą ZAŚ w Wielką Sobotę, 16 kwietnia, gdy do Rybnika przyjedzie beniaminek z Landshut. Po drodze ROW czeka jeszcze kilka sparingów, o których klub będzie na bieżąco informował.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!