Okienko transferowe przed sezonem 2019 rozpoczęło się nad wyraz spokojnie. Tylko dwa kluby wykazały jakąkolwiek aktywność. Jeden z nich przedłużył umowę z liderem, drugi zaprezentował trzech nowych żużlowców.
Zgodnie z przewidywaniami, uroczystość Wszystkich Świętych została przez kluby przeznaczona na odpoczynek i zadumę, a nie na intensywne negocjacje czy podpisywanie umów. Większego ruchu na rynku transferowym można się więc spodziewać od jutra, czyli od pierwszego dnia roboczego podczas okienka.
Worek z kontraktami rozwiązali Łotysze, ale zrobili to bardzo nieśmiało. Około godziny 16:00 Timo Lahti pochwalił się, że w sezonie 2019 nadal będzie reprezentować Lokomotiv Daugavpils. Nieco później informację tę potwierdził klub. Tym samym Fin spędzi trzeci z rzędu sezon w Dyneburgu. W minionym już sezonie zdobywał średnio niemal 2,1 punktu na bieg i obok Petera Ljunga ciągnął wynik karminowo-białej drużyny. Szwed opuści jednak Lokomotiv, więc zatrzymanie Lahtiego jest tym bardziej cenne. W najbliższych dniach do 26-letniego Fina najprawdopodobniej dołączą tacy żużlowcy, jak: Wadim Tarasienko czy Andrzej Lebiediew.
Nieco szerszy był komunikat opublikowany przez beniaminka PGE Ekstraligi, Speed Car Motor Lublin. W krótkim filmiku opublikowanym przez klub pojawiają się nazwiska jedenastu żużlowców, którzy reprezentować będą „Koziołki” w sezonie 2019. Czterech z nich znaliśmy już wcześniej. Byli to: bracia Dawid i Wiktor Lampartowie, a także Andreas Jonsson oraz Robert Lambert. Teraz dołączyło do nich kolejnych siedmiu. Czwórka z nich to Polacy, którzy byli w różnej formie związani z klubem także w 2018 roku. Mowa o seniorze Pawle Miesiącu, a także trzech juniorach-wychowankach: Kacprze Gosiku, Macieju Kuromonowie i Emilu Peroniu.
Klub z Lublina przedstawił także trzech – pierwszych w tych okienku transferowym – nowych w tej drużynie żużlowców. Chodzi o: Grzegorza Zengotę (dotąd Falubaz Zielona Góra), Mikkela Michelsena (dotąd Zdunek Wybrzeże Gdańsk) i Wiktora Trofimowa jra (dotąd Fogo Unia Leszno). Dla dwóch seniorów to pierwszy w karierze kontakt z Motorem, natomiast Trofimow jr w końcówce sezonu 2017 był wypożyczony do Lublina i odjechał tam dwa spotkania.
Choć taka kadra „Koziołków” właściwie pokrywa się z tym, co w kuluarach mówiło się już w październiku, jej opublikowanie nie wywołało wielkiego zachwytu wśród kibiców. Kilka dni temu pojawił się bowiem temat ściągnięcia do Lublina lidera z najwyższej półki, którym miałby być Tai Woffinden. Ci, którzy liczyli na ogłoszenie takiej bomby transferowej już pierwszego dnia, z pewnością się zawiedli. Klub z Lublina w swoim komunikacie bardzo wyraźnie podkreślił jednak, że prezentuje stan drużyny na 1 listopada. Co więcej, nadal nie znamy nazwiska trenera Motoru. Czy żółto-biało-niebiescy faktycznie mają jakiegoś asa w rękawie? Tego dowiemy się w ciągu najbliższych 13 dni.
Od redakcji: Podczas trwania okienka transferowego każdego wieczoru publikować będziemy podsumowanie dnia. Codziennie w jednym zbiorczym tekście poinformujemy, kto w ciągu ostatnich godzin oficjalnie ogłosił parafowanie nowych umów.
Aktualne składy zespołów:
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!