Timo Lahti wraca do jazdy! Lider tarnowskiej Unii gotowy na żużlowy maraton. Czerwiec może być kluczowy dla losów „Jaskółek” w Metalkas 2. Ekstralidze.
To wiadomość, na którą czekali wszyscy kibice tarnowskiego żużla – Timo Lahti ogłosił w mediach społecznościowych: „Wracam do jazdy w weekend”. Po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją barku, fiński lider Autona Unii Tarnów wraca do ścigania i zamierza wspomóc swój zespół w nadchodzącym żużlowym maratonie.
Powrót Lahtiego to ogromne wzmocnienie dla „Jaskółek”, które w czerwcu czeka istny wyścig z czasem. Tarnowianie – po serii przełożonych meczów – mają do odjechania aż sześć ligowych spotkań w zaledwie cztery tygodnie. Już w najbliższą sobotę (14 czerwca) podejmą na własnym torze Moonfin Malesę Ostrów Wielkopolski, dzień później (15 czerwca) udadzą się do Bydgoszczy, gdzie zmierzą się z Abramczyk Polonią. W kolejny weekend czekają ich dwa kolejne mecze: 21 czerwca w Krośnie z Wilkami oraz 22 czerwca u siebie – ponownie z bydgoską Polonią.
Sytuacja drużyny z Tarnowa jest dramatyczna – Autona Unia ma za sobą zaledwie trzy rozegrane mecze i okupuje ostatnie miejsce w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. Każde kolejne spotkanie może być kluczowe w kontekście walki o utrzymanie, a obecność Timo Lahtiego – choć po kontuzji – to dla tarnowian promyk nadziei. Fin już wcześniej udowodnił, że nie brakuje mu charakteru i determinacji, by walczyć mimo przeciwności losu. Teraz może znów pokazać, jak ważną jest postacią dla zespołu.
Timo Lahti fot. Sebastian Siedlik
Timo Lahti
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!