Chris Harris emocjonalnie podszedł do swojego kompletnego występu na torach Rowe Motor Oil Premiership. Weteran żużlowych torów zadedykował niesamowity występ swojemu zmarłemu przed latami ojcowi.
Chris Harris w ostatnim czasie zdobył komplet punktów przeciwko Oxford Spires, czyli swojemu byłemu pracodawcy. Ten wyczyn okazał się naprawdę emocjonalny dla legendarnego żużlowca brytyjskiej ziemi. Jak wiadomo, Chris stracił swojego ojca – Cedrica przez atak serca w 1998 roku. Tata „Bombera” odszedł z tego świata w brytyjski „Boxing Day”, czyli 26 grudnia. Nie zdołał zobaczyć jak wiele Harris zrobił dla dyscypliny w swoim kraju.
Dało mu to siły
Tak się złożyło, że kompletny występ przypadł w ważny dla niego dzień – urodziny ojca. Wzruszony Harris zadedykował mu świetny mecz.
– To były urodziny mojego ojca. Wierzę, że patrzy na mnie z góry i ten występ mu dedykuje – mówi Chris Harris dla Lynn News. – Straciłem go, kiedy miałem 16 lat i dało mi to kopa do walki na torze. Zawsze o nim myślę przy zwycięstwie. Chciałby, żebym wyłącznie wygrywał!
Sam „Bomber” potrzebował takiego występu. Ostatnie miesiące w Rowe Motor Oil Premiership to były wzloty oraz upadki. Brakowało przede wszystkim odpowiedniego rytmu. Ostatnio zanotował on setny występ dla Glasgow Tigers i przyznał, że nie zamierza zwalniać.
Harris nadal chce się ścigać
Temat zakończenia kariery przez utalentowanego żużlowca często wraca jak bumerang. On sam nie ma zamiaru odwieszać kewlara na kołek. W wielu wywiadach podkreśla, że kiedy zacznie odstawać od stawki to pomyśli o zakończeniu kariery. Obecnie jest czołowym zawodnikiem Glasgow Tigers w Cab Direct Championship, trzymając wspominany zespół w ryzach. Do tego to głos rozsądku w parku maszyn King’s Lynn Stars. Obecnie spełnia się on w innych odmianach żużla. Harris stanął na podium IME w grasstracku, a do tego wygrał minioną rundę Grand Prix na długim torze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!