Andrzej Lebiediew okazał się najlepszy w rozegranym w sobotę SEC Challenge w Krško. Łotysz zakończył turniej z trzynastoma punktami. Na podium po biegu dodatkowym stanęli także Bergé oraz Jensen. Smektała zajął czwarte miejsce, lecz także zobaczymy go w finałach SEC.
Zawody w Krško rozpoczęły się z kilkunastominutowym opóźnieniem. Miało to miejsce w związku z pretensjami zawodników co do prostej startowej, która według ich zdania nie była do jazdy.
Ostatecznie pierwsze wyścigi nie przyniosły zbyt wielu emocji. Zazwyczaj o kolejności decydował moment startu i rozegranie pierwszego wirażu. W związku z tym polski duet rozpoczął nie najlepiej zawody. Smektała swój wyścig zakończył na trzeciej lokacie, zaś Kubera bez punktu. Pierwsza mijanka miała miejsce na zakończenie pierwszej serii. Wtedy to Kaiowi Huckenbeckowi udało się wjechać w korzystną ścieżkę na zewnętrznej części toru i przejść przed dwóch rywali.
Kolejne wyścigi się nieco przedłużyły. Aż trzykrotnie poszczególne gonitwy zostawały przerywane. Dwa razy ze względu na nierówny start, a raz przez groźny upadek Nicka Škorji. Słoweniec zahaczył o ścinającego do krawężnika Jensena i wylądował w bandzie. Do powtórki wyjechał, choć zanotował defekt tuż po starcie. Po nim został już też zastępowany przez rezerwowych. Blisko zwycięstwa był Kubera, lecz wyniósł się za szeroko z czego skorzystał świetnie dziś dysponowany Lebiediew.
Przełamanie?
Dopiero w trzeciej serii nadeszło przebudzenie biało-czerwonych. Zarówno Dominik Kubera jak i Bartosz Smektała zwyciężyli swoje wyścigi i w dalszym ciągu liczyli się w walce o awans do finałów SEC. Ważną informacją też było to, że po dwunastu wyścigach nie było już zawodników, którzy byli niepokonani. Dotychczas najlepszy był wyścig jedenasty, gdzie bratobójczy pojedynek stoczyli Jensen oraz Jakobsen. Duńczycy przez niemal całą gonitwę tasowali się między sobą.
Niestety po czterech seriach Dominik Kubera przestał mieć jakiekolwiek szansę na awans jako stały uczestnik. Wszystko przez ostatnią pozycję w swoim wyścigu, gdzie popełnił błąd na pierwszym wirażu. Po słabym początku jednak Smektała, Milík i Lahti, którzy pozostawali w walce o czołowe lokaty. Niemal pewny tego był już Andrzej Lebiediew. Łotysz w swoim biegu wyprzedził tych, z którymi konkurował o zwycięstwo – Bergé, Ellisem oraz Jensenem dzięki czemu miał pewny co najmniej start w wyścigu dodatkowym.
Tak blisko..
Kubera dobrze pożegnał się z Krško, bowiem wygrał. Po biegu osiemnastym znaliśmy już jedno nazwisko, które będziemy oglądać za dwa tygodnie w Rybniku. Swoje też zrobił Bartosz Smektała. Polak miał sporo szczęścia bowiem defekt na ostatnim okrążeniu zanotował Jensen, który był przed nim. Ostatecznie jednak obu zawodników kibice będą oglądać w walce o medale. Kłopoty za to miał Adam Ellis. Brytyjczykowi do awansu brakowało jednego „oczka”, ale w swoim wyścigu był niesamowicie wolny przez co stracił pierwszą i drugą pozycję. Zdołał jednak dojechać trzeci i z piątego miejsca również awansował.
Po zawodach znamy już dziesiątkę uczestników cyklu. Do Michelsena, Madsen, Dudeka, młoszego z braci Pawlickich i Bewleya dołączyli Lebiediew, Smektała, Jensen, Bergé oraz Ellis. Dzikie karty mają zostać ogłoszone w poniedziałek.
Wyniki SEC Challenge w Krško:
1. Andrzej Lebiediew (Łotwa) (3,3,1,3,3) 13
2. Dimitri Bergé (Francja) (3,2,2,2,1) 10+3
3. Rasmus Jensen (Dania) (3,3,2,D,2) 10+2
4. Bartosz Smektała (Polska) (1,0,3,3,3) 10+1
5. Adam Ellis (Wielka Brytania) (3,3,1,1,1) 9
—–
6. Dominik Kubera (Polska) (0,2,3,0,3) 8
7. David Bellego (Francja) (0,3,0,2,3) 8
8. Kai Huckenbeck (Niemcy) (2,1,3,2,0) 8
9. Václav Milík (Czechy) (1,1,2,3,1) 8
10. Jacob Thorssell (Szwecja) (2,2,2,0,2) 8
11. Timo Lahti (Finlandia) (0,0,3,3,1) 7
12. Frederik Jakobsen (Dania) (2,0,1,2,2) 7
13. Michael Jepsen Jensen (Dania) (2,1,1,1,0) 5
14. Marko Lewiszyn (Ukraina) (0,1,0,1,2) 4
15. Olivier Berntzon (Szwecja) (1,2,D,1,0) 4
16. Nick Škorja (Słowenia) (1,D,-,-,-) 1
17. Valentin Grobauer (Niemcy) (0,0) 0
18. Daniel Klíma (Czechy) (0) 0
Bieg po biegu:
1. Jensen, Thorssell, Milík, Lewiszyn
2. Ellis, Jensen, Smektała, Kubera
3. Bergé, Jakobsen, Berntzon, Lahti
4. Lebiediew, Huckenbeck, Škorja, Bellego
5. Ellis, Thorssell, Huckenbeck, Jakobsen
6. Bellego, Bergé, Milík, Smektała
7. Jensen, Berntzon, Jensen, Škorja (D)
8. Lebiediew, Kubera, Lewiszyn, Lahti
9. Smektała, Thorssell, Lebiediew, Berntzon (D)
10. Lahti, Milík, Ellis, Grobauer
11. Kubera, Jensen, Jakobsen, Bellego
12. Huckenbeck, Bergé, Jensen, Lewiszyn
13. Lahti, Bellego, Jensen, Thorssell
14. Milík, Huckenbeck, Berntzon, Kubera
15. Lebiediew, Bergé, Ellis, Jensen (D)
16. Smektała, Jakobsen, Lewiszyn, Klíma
17. Kubera, Thorssell, Bergé, Grobauer
18. Lebiediew, Jakobsen, Milík, Jensen
19. Smektała, Jensen, Lahti, Huckenbeck
20. Bellego, Lewiszyn, Ellis, Berntzon
Bieg dodatkowy o drugie miejsce: Bergé, Jensen, Smektała
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!