Nie milkną echa po finale Drużynowych Mistrzostw Europy w Daugavpils. Dziś ponownie w ogniu krytyki znalazł się Rafał Dobrucki, w kierunku którego kilka ostrych słów wypowiedział Dominik Kubera.
Całe środowisko żużlowe poruszył wczorajszy brak Rafała Dobruckiego, będącego trenerem młodzieżowej reprezentacji Polski. Mówi się, że jego absencja była związana z półfinałowym meczem Sparty Wrocław z Unią Leszno, który był rozgrywany dzisiejszego wieczora. Podczas jednej z telewizyjnych rozmów, junior gości Dominik Kubera postanowił skomentować sytuację – Wszyscy zawodnicy, którzy startują w barwach narodowych mają poczucie pewnego obowiązku. W końcu reprezentujemy nasz kraj na arenie międzynarodowej. Przykro nam, że trener nie przyjechał. To było słabe – powiedział Kubera.
Również w jednej z telewizyjnych rozmów, Rafał Dobrucki postanowił się obronić. Zgodnie z jego słowami, absencja podczas turnieju rozgrywanego na Łotwie spowodowana była pilnymi sprawami rodzinnymi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!