O problemach Polonii Piła mówiło się ostatnio naprawdę dużo. Teraz włodarze klubu znad Gwdy muszą się poważnie zastanowić nad składem swojego zespołu.
Choć gorąca atmosfera po rozstaniu Polonii i Piotra Śwista zaczęła opadać, prezesi pilskiego zespołu wciąż muszą pracować w pocie czoła. Co prawda ostatnie dwa spotkania "trójkolorowych" zostały odwołane, lecz to nie znaczy, że problemy się skończyły. Bardzo dużym problemem dla Żentkowskiego i spółki jest wystawienie składu na najbliższe spotkania.
Po kilku ligowych kolejkach, dzięki kontuzji Pontusa Aspgrena, do składu Polonii wskoczył Paweł Łaguta. O młodym Rosjaninie mówiło się bardzo dużo i wiele wskazywało, że to właśnie on będzie piątym seniorem pilskiego zespołu. Obecnie jednak do walki o skład wrócił też będący w dobrej dyspozycji Aspgren, który może się okazać zbawicielem pierwszoligowego zespołu. Co jednak ciekawe, w kolejce pojawił się także trzeci zawodnik – wypożyczony z gorzowskiej Stali Erik Riss, który według wielu kibiców, zasługuje na szansę.
Choć początkowo wydawało się, że trzech wymienionych jeźdźców powalczy o jedno miejsce w składzie, niepewny swego może być Adrian Cyfer. 23-latek jest w tym sezonie w wybitnie kiepskiej dyspozycji, przez co bardzo możliwe, iż także on zostanie zastąpiony jednym z pilskich "stranieri".
Najbliższy mecz Polonia odjedzie 22 lipca z Lokomotivem Daugavpils.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!