Jednym z niedzielnych spotkań na zapleczu PGE Ekstraligi będzie pojedynek w Landshut. Tam ekipa Sławomira Kryjoma podejmie ROW Rybnik.
Jak pokazują dotychczasowe rozgrywki 1. Ligi Żużlowej żadna z drużyn nie może być spokojna. Wyjątkiem jest Enea Falubaz Zielona Góra, który pędzi jak burza i po pięciu spotkaniach ma na swoim koncie komplet, 10 punktów. Jeśli jednak chcemy odnaleźć bohaterów niedzielnego pojedynku, to musimy zjechać wzrokiem na dolną część tabeli. Do wicelidera brakuje im jednak tylko dwa punkty, co oznacza, że wygrana jednej z drużyn zdecydowanie poprawi ich sytuację, a w klubach będą mogli wziąć głębszy oddech.
Domowy tor sporym atutem
Już przed rokiem zdecydowana większość ekip przyjeżdżających do Landshut miała problem z OneSolar Areną. Dość specyficzna geometria sprawiała, że gospodarze radzili sobie nawet ze zdecydowanie faworyzowanymi ekipami, co też okazało się być nie dość, że kluczem do utrzymania co jeszcze udziału w fazie play-off. Jedynymi ekipami, które wówczas znalazły patent na tor w Bawarii był Falubaz Zielona Góra i Cellfast Wilki Krosno. W rewanżu ćwierćfinału jednak drużyna Sławomira Kryjoma była zdziesiątkowana.
Jeśli chodzi o mecz z ROW-em, to on zakończył się wynikiem 52:38 na korzyść gospodarzy. Goście z Górnego Śląska ostatnim biegiem uratowali bonus, który jak się później okazało, miał ogromne znaczenie w kontekście utrzymania w 1. Lidze. W tym sezonie jednak liczba porażek na domowym owalu jest już identyczna co w poprzednim roku. Z „Diabłami” poradzili sobie zawodnicy Ostrovii i ponownie Falubazu, choć do samego końca musieli drżeć o końcowy wynik. Tym samym zespół będzie chciał z pewnością poprawić tę statystykę, a już podczas meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz pokazali, że ponownie stać ich na wiele.
Z ziemi włoskiej do Niemiec
W przeddzień pojedynku w Bawarii zawodnicy obu ekip zameldowali się na liście startowych eliminacji do Grand Prix. Zarówno Marius Hillebrand, jak i Jan Kvěch w sobotni wieczór zameldowali się bowiem na torze w Lonigo. W zawodach zdecydowanie lepiej poszło Czechowi, który wywalczył awans do Grand Prix Challenge. Niemiec natomiast zmagania zakończył z dorobkiem 5 punktów. Po zawodach w Lonigo obu zawodników czeka niemal 540-kilometrowa podróż do Landshut.
Łącznie na liście startowej eliminacji widzieliśmy aż sześć nazwisk z awizowanego zestawienia Trans MF Landshut Devils i ROW-u Rybnik. Pozostali jednak pojadą już w poniedziałek. Kai Huckenbeck powalczy w Debreczynie, zaś Norick Blödorn, Dimitri Bergé i Kim Nilsson zameldują się w oddalonym o zaledwie kilkadziesiąt kilometrów Abensbergu.
Kolejny test
Niedzielny pojedynek będzie pierwszym domowym meczem Jonasa Jeppesena. Duńczyk dołączył do zespołu Sławomira Kryjoma przed meczem w Gdańsku i od razu pokazał, że był przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę”. To właśnie m.in. dzięki jego postawie zdołali zwyciężyć po raz drugi przez dwa sezony w 1. Lidze Żużlowej zwyciężyć w meczu wyjazdowym. Teraz jednak czeka go prawdziwy test. O tym ile i czy wystarczająco okrążeń swojego nowego domowego owalu przejechał podczas treningu, okaże się w niedzielę. W przeddzień meczu z ROW-em Rybnik Jeppesen zameldował się już w Niemczech. Wziął bowiem udział w meczu niemieckiej Bundesligi, gdzie zaprezentował się z dobrej strony. W Güstrow zdobył 11 punktów i dwa bonusy, co oprócz Timo Lahtiego było najlepszym wynikiem w dorobku Torros.
Jeśli chodzi o zespół ROW-u, to wygląda na to, że Antoni Skupień znalazł odpowiednie ustawienie par i będzie się ich trzymać. W Landshut zamelduje się bowiem dokładnie ten sam skład co podczas ostatnich zmagań w Rybniku. Jedyną personalną zmianą jest obecność Lecha Chlebowskiego, który będzie zmieniany przez Jana Kvěcha. Dla zawodników „Rekinów” będzie to także olbrzymi test. Dotychczas bowiem nie imponowali wyjściami spod taśmy, a obiekt w Landshut faworyzuje właśnie startowców.
Pojedynek „Diabłów” z „Rekinami” zapowiada się niezwykle emocjonująco. Początek meczu w Landshut zaplanowano na godzinę 14:00. Portal SpeedwayNews.pl przeprowadzi z niego relację LIVE. Kliknij, aby poznać układ par na to spotkanie.
Awizowane składy:
Trans MF Landshut Devils:
9. Kai Huckenbeck
10. Jonas Jeppesen
11. Marius Hillebrand
12. Kim Nilsson
13. Dimitri Bergé
14. Erik Bachhuber
15. Norick Blödorn
16.
ROW Rybnik:
1. Brady Kurtz
2. Patryk Wojdyło
3. Matej Žagar
4. Lech Chlebowski
5. Patrick Hansen
6. Paweł Trześniewski
7. Kacper Tkocz
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!