Dużo możliwości taktycznych ma Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski po dobrym powrocie do ścigania Norberta Krakowiaka. Kamil Brzozowski nie może jednak mówić o kłopocie bogactwa, bo poza Frederikiem Jakobsenem ciężko tu mówić o "pewniakach".
Po zakontraktowaniu Grzegorza Walaska i Andersa Rowe w zespole zakontraktowanych jest teoretycznie siedmiu seniorów. Rzecz jasna to tylko teoria, bo Luke Becker po poważnym urazie prawdopodobnie na tor w sezonie 2025 już nie wróci. Nadal natomiast w drużynie pozostaje sześć nazwisk, z czego dwa na pozycji U24. Kamil Brzozowski może to wykorzystać i pozwolić sobie na „taktyczne szachy” w trakcie meczu.
Przy trójce krajowych seniorów pewny swojego miejsca nie może być nawet Sebastian Szostak, którego do momentu zakontraktowania Andersa Rowe ze składu odsunąć się nie dało. Teraz pojawiła się taka możliwość. W przypadku jazdy bez „Z/Z-ki” za Luke’a Beckera Brytyjczyk może zastąpić dowolnego żużlowca Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski.
Celem Kamila Brzozowskiego obecnie jest właśnie to, żeby na mecze powoływać szóstkę seniorów, których ma do dyspozycji. Norbert Krakowiak występem w Bydgoszczy z pewnością otrzymał szansę ponownie wkupić się w łaski trenera. Sam głównodowodzący zespołu z resztą chwalił wychowanka ŻKS-u Ostrovia po rywalizacji na Stadionie Miejskim w Bydgoszczy.
– Jedyny plus właściwie to Norbert Krakowiak. Potrafił wygrać z Szymonem Woźniakiem na jego torze. „Norbi” po dwóch miesiącach przerwy dzisiaj przyjechał po prostu z marszu na ciężki tor do Bydgoszczy. Pokazał charakter, pokazał, że potrafi wygrywać nawet z miejscowymi liderami. Jako drużyna popełnialiśmy bardzo dużo błędów, co było widać szczególnie na pierwszym łuku. Wiem, że tor w Bydgoszczy jest specyficzny i trzeba umieć na nim dobierać ścieżki. Mamy tu jednak doświadczonych chłopaków i tych błędów było za dużo – powiedział Kamil Brzozowski o występie swoich podopiecznych po ostatnim meczu.
Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski potrzebuje skuteczności
Jeśli zdrowie wszystkim pozwoli, a jak wiadomo ciągle z urazem zmaga się Oliver Berntzon, to sztab szkoleniowy Ostrovii zamierza postawić na skład bez zastępowanego Luke’a Beckera tak, żeby móc sprawdzić różne warianty przed dalszą częścią sezonu.
– Na derbowym spotkaniu z Lesznem, jeśli zdrowie wszystkich dopisze, to celem jest dać pojechać wszystkim naszym seniorom. Potrzebujemy ich na dalszą część sezonu, ale na pewno jeszcze to na spokojnie wszystko przemyślimy – zdradził Kamil Brzozowski na koniec.
Ciężko obecnie wyrokować, jaki skład wykreuje się biało-czerwonym na końcową fazę sezonu. Trzeba natomiast przyznać, że niezależnie od tego debiutanta w roli pierwszego trenera czeka bardzo trudne zadanie, żeby te puzzle ułożyć. Ponadto wciąż nie wiadomo jak czuje się Oliver Berntzon i czy Szweda zobaczymy już w derbowym starciu czy jeszcze nie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!