W minioną niedzielę Wilki Krosno dokonały historycznego wyczynu. Pierwszy raz w historii ekipa z Podkarpacia zwyciężyła rozgrywki eWinner 1. Ligi.
Po fazie zasadniczej ekipa z Krosna zajmowała trzecią pozycję. Wpływ na to miał jednak walkower z 2. rundy eWinner 1. Ligi Żużlowej, właśnie z ekipą z Zielonej Góry. Prezes klubu, że tegoroczne rozgrywki to była sinusoida, która dla nich zakończyła się sukcesem. – To był szalony sezon. Trafiliśmy w nim z piekła do nieba. Piekłem był walkower w meczu ze Stelmetem Falubazem w rundzie zasadniczej. Na szczęście wyszliśmy z tego obronną ręką i mamy awans. Teraz zrobimy wszystko, by na dłużej pozostać w PGE Ekstralidze. Apeluję do wszystkich, żeby nas przedwcześnie nie skreślać – mówi Grzegorz Leśniak cytowany z polskizuzel.pl.
W ostatnich latach beniaminek PGE Ekstraligi nie miał łatwego zadania w oknie transferowym. Dobitnym dowodem na to jest spadek ROW-u z roku 2020, oraz Arged Malesy Ostrów z tegorocznych rozgrywek. Jakie wnioski z tego wyciągnęli krośnianie i kiedy kibice ujrzą kadrę na przyszłoroczne rozgrywki? – Skład na kolejny sezon nie jest zamknięty i może wydarzyć się tak, że jeszcze długo nie będzie. Możliwe, że poznamy go dopiero tuż przed startem sezonu lub nawet w momencie rozpoczęcia rozgrywek. Sporo może się u nas wydarzyć, bo podkreślam, że jesteśmy zdeterminowani, by PGE Ekstraliga była obecna w Krośnie dłużej. Zrobimy wszystko, by się utrzymać – mówi dalej.
Szansa upatrywana jest w owalu przy ulicy Legionów. To on ma być największym sprzymierzeńcem Wilków, który ma pomóc w utrzymaniu. Czołowi zawodnicy dotychczas nie mieli zbyt wielu okazji by ścigać się na Podkarpaciu. Na ich niekorzyść gra jednak, że w tym roku odbył się tam jeden z finałów IMP. – W tym roku byliśmy gospodarzem finału IMP i nawet tacy zawodnicy jak Bartosz Zmarzlik czy Patryk Dudek mieli na torze początkowo problemy, bo rzadko tu startują. Musimy się do niego jak najlepiej dopasować przed startem ligi i jestem przekonany, że wtedy będziemy zaskakiwać i wygrywać – zakończył prezes Wilków, Grzegorz Leśniak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!