W dalszym ciągu nie milkną echa ostatnich dni w Vojens. Na jaw wychodzą nowe fakty, takie jak kontrola sprzętu, przez którą Bartłomiej Kowalski stracił najlepszy silnik!
W piątek odbywała się bowiem ostatnia runda tegorocznych zmagań o miano najlepszego młodzieżowca na świecie. Zawody ułożyły się w najlepszy możliwy scenariusz dla naszych reprezentantów i to właśnie oni zajęli całe podium tegorocznego czempionatu. Drugi tytuł z rzędu mógł świętować Mateusz Cierniak, a rzutem na taśmę srebro zawisło na szyi Damiana Ratajczaka. Dzięki wygranej w całym turnieju zdołał on bowiem wyprzedzić w klasyfikacji Bartłomieja Kowalskiego.
O ile zawodnik Betard Sparty może być zadowolony z brązu, to niekoniecznie z tego co działo się po jego odebraniu. Został bowiem poddany kontroli sprzętu. Rozebrany na czynniki pierwsze został silnik, który po złożeniu nie nadawał się do niczego. Tę informację przekazał Łukasz Benz po zawodach w Lublinie tuż przed rozpoczęciem wywiadu z Dariuszem Śledziem, a więc szkoleniowcem właśnie Bartłomieja Kowalskiego.
– W piątek, po Mistrzostwach Świata Juniorów rozebrany został silnik Bartłomieja Kowalskiego i nie nadawał się do niczego. Teraz udaje się na serwis – powiedział przeprowadzający wywiad Benz, co potwierdził Dariusz Śledź.
Trener jednak zaznaczył, że to mogła być jedna z przyczyn słabszego występu Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski, lecz z pewnością niejedyna. Przypomnijmy też, że Kowalski podczas meczu w Lublinie zdobył tylko jeden punkt, gdy w biegu juniorów wyprzedził kolegę z pary. Mecz finałowy zakończył też z czerwoną kartką za atak nogą w kierunku Jacka Holdera. Na jego szczęście po zmianach w regulaminie potrzebne są dwie, by pauzować kolejkę. Zobaczymy go zatem w meczu rewanżowym.
Drużyna ze stolicy Dolnego Śląska ma do odrobienia dwanaście punktów. Już w kolejną niedzielę na Stadionie Olimpijskim odbędzie się rewanż, po którym poznamy Drużynowego Mistrza Polski za sezon 2023. Tam z pewnością Kowalski zaprezentuje się lepiej, a jego punkty mogą być kluczowe w ostatecznym rozrachunku.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!