Z pewnością nie tak tę część sezonu wyobrażali sobie działacze i kibice Fogo Unii Leszno. Zespół trapiony jest kontuzjami, a wygląda na to, że to nie koniec.
Dotychczas w Lesznie mają mały szpital. Kontuzjowani są bowiem Chris Holder i Nazar Parnitskyi. Tego pierwszego możemy nawet już w tym roku nie obejrzeć na ligowych owalach. Z tego powodu działacze postanowili zakontraktować Adriana Miedzińskiego, który debiutuje w niedzielnym spotkaniu. Wygląda na to, że to nie koniec nieszczęść w obozie Fogo Unii. Do koszmarnego upadku z udziałem Grzegorza Zengoty doszło bowiem w piątej gonitwie meczu w Gorzowie. Polak po nim był niezdolny do kontynuowania zawodów, co z pewnością jest kolejnym ciosem dla klubu.
Zengota świetnie wszedł w zawody i wydawało się, że podtrzyma świetną passę. W swoim drugim starcie ponownie walczył o prowadzenie, lecz na drugim wirażu postawiło go i zanotował upadek. Na domiar złego wpadł w niego Wiktor Jasiński, a samo zdarzenie wyglądało koszmarnie. Zengota zapoznał się z torem na tyle niefortunnie, że lekarze momentalnie ogłosili, że więcej go na torze nie zobaczymy. Jak poinformował klub, złamał on obojczyk.
Po pierwszej serii startów wydawało się, że czeka nas ciekawy mecz. Ze stratą Zengoty leszczynianom będzie zdecydowanie trudniej o powalczenie o dobry wynik, lecz z pewnością zrobią wszystko, co w ich mocy.
–> NA ŻYWO: EBUT.PL STAL GORZÓW – FOGO UNIA LESZNO <–
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!