W trwającym zaległym meczu PGE Ekstraligi pomiędzy Wilkami Krosno a Włókniarzem Częstochowa doszło do groźnego upadku. Do szpitala udał się Krzysztof Kasprzak, a niezdolny do dalszej jazdy jest Václav Milík.
Doszło do bardzo groźnego wypadku z udziałem dwóch zawodników Cellfast Wilków Krosno. W jedenastej gonitwie trwającego meczu PGE Ekstraligi Wilków z Włókniarzem Częstochowa na tor upadli Krzysztof Kasprzak i Václav Milík.
Na wyjściu z pierwszego łuku wynoszący się na zewnętrzną część toru Krzysztof Kasprzak zahaczył o tylne koło klubowego kolegi. Polak natychmiast spadł z motocykla i uderzył w drewnianą bandę. Ten sam los spotkał Václava Milíka, który bezwładnie wpadł w ogrodzenie toru razem z motocyklem. Zawodnicy długo nie podnosili się z toru i konieczny był wyjazd karetek.
Po dłuższej chwili o własnych siłach wstał Czech, lecz podczas tego meczu nie wyjechał już na tor. Mniej szczęścia miał niestety Kasprzak. 38-latek został przetransportowany na noszach do karetki, którą natychmiast udał się do szpitala. Pierwsze doniesienia mówią o urazie lewej nogi. Według informacji, które uzyskał portal speedwaynews.pl, zawodnikowi założony został usztywniacz.
Na ten moment nie mamy szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia doświadczonego żużlowca. Krośnianie aktualnie zajmują ostatnią pozycję w tabeli. Do znajdującego się przed nimi GKM-u Grudziądz tracą jednak zaledwie dwa punkty meczowe. Ewentualna kontuzja podstawowego zawodnika formacji seniorskiej beniaminka PGE Ekstraligi, oznaczałaby sporo trudności w walce o utrzymanie w lidze.
Dzisiejsze spotkanie do momentu feralnego upadku było bardzo wyrównane. Później jednak goście zbudowali sobie bezpieczną przewagę i już przed biegami nominowanymi wiedzą, że tego meczu nie przegrają. Częstochowianie zdobyli już także punkt bonusowy. Kasprzak skompletował w tym meczu trzy punkty, natomiast Milík cztery „oczka” i bonus.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!