Klamka zapadła w sprawie Marcusa Birkemose! Wiemy już, jak zakończył się głośny spór finansowy Duńczyka z Wybrzeżem Gdańsk. Zawodnik musi oddać pieniądze, a klub wreszcie może odetchnąć z ulgą w kwestii licencji.
Głośny spór pomiędzy Marcusem Birkemose a Wybrzeżem Gdańsk wreszcie dobiegł końca. Przez ostatnie tygodnie kibice żyli batalią Duńczyka z pracodawcą. Poszło o karę finansową, jaką klub nałożył na zawodnika za kontuzję łopatki, której nabawił się podczas startów w ojczyźnie. Choć po drodze nie brakowało gorzkich słów, obie strony ostatecznie zasiadły do rozmów i wypracowały porozumienie.
Zakończenie tego konfliktu było dla gdańszczan sprawą „być albo nie być”. Przez niezamknięty spór klub był pomijany w komunikatach Zespołu ds. Licencji, co budziło spory niepokój o start Wybrzeża w sezonie 2026. Sytuacja wyjaśniła się w piątek, gdy ogłoszono podpisanie ugody. Choć klub mógł oddać sprawę do Trybunału PZM, od początku dążył do polubownego rozwiązania.
– Formalną przeszkodą do wydania decyzji był niezakończony spór pomiędzy klubem a Marcusem Birkemose, gdzie obie strony zgłaszały względem siebie roszczenia finansowe i jednocześnie nie akceptowały roszczeń drugiej strony. […] Naszym założeniem było zakończenie sporu ugodą i tak się finalnie stało – czytamy na stronie klubowej.
Jakie były szczegóły finansowe? Okazuje się, że kością niezgody była kwota kilkunastu tysięcy złotych. Ostatecznie Birkemose przystał na warunki Wybrzeża i zwróci te pieniądze do klubowej kasy.
– Zaznaczę też, że suma o której mowa dotyczyła kilkunastu tysięcy złotych, dlatego w naszej ocenie ugoda była tutaj znacznie lepszym rozwiązaniem niż kilkumiesięczny spór w Trybunale – skwitował Mariusz Kędzielski, Członek Zarządu i Dyrektor Zarządzający Spółki.
Dla Duńczyka, który w minionym sezonie wrócił do jazdy po długim zawieszeniu, przygoda z Gdańskiem kończy się w chłodnej atmosferze. Birkemose wykręcił średnią 1,625 pkt/bieg i teraz spróbuje odbudować się w Krośnie. Tam ma pełnić rolę podstawowego zawodnika U24. Czeka go jednak jeszcze większe wyzwanie, choć Cellfast Wilki zapowiadają, że się nim odpowiednio zaopiekują.
Marcus Birkemose || FOT. TOBIAS KARNATZAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!