Nicolai Klindt wraca do startów na Wyspach Brytyjskich. 33-letni Duńczyk dołączył do zespołu King's Lynn Stars i zastąpił swojego rodaka - Nielsa-Kristiana Iversena. Szansa na debiut nadarzy się podczas czwartkowego spotkania.
Nicolai Klindt wraca po rocznej przerwie do startów na Wyspach Brytyjskich. Duńczyk miał w sezonie 2021 startować dla Ipswich Witches, ale tuż przed startem sezonu, zerwał on umowę. Powodem takiej decyzji miały być pandemiczne problemy z podróżowaniem.
Rozbrat Klindta z brytyjskim ściganiem nie trwał długo. Z uwagi na problemy kadrowe King’s Lynn Stars, nazwisko zawodnika ROW-u Rybnik przejawiało się w kolejnych plotkach. Sam klub mówił, że nazwisko nowego tzw. #1 Ridera mamy poznać na dniach. – Mieliśmy Nicolaia na radarze od dłuższego czasu – mówi menedżer Stars Alex Brady. – Pozostawaliśmy w ciągłym kontakcie, a on sam był zdecydowany do jazdy dla naszego zespołu. Czekaliśmy jedynie na moment, aby zakończył on zmagania w lidze polskiej.
Dla Klindta będzie to częściowo powrót do reprezentowania drużyny z Adrian Flux Areny. Przez krótki moment reprezentował on ją w sezonie 2013. Od tego czasu stał się znacznie lepszym żużlowcem, co potwirdził jego okres startów w Poole Pirates. Nowy zawodnik ma wspomóc zespół w walce o fazę play-off. „Gwiazdy” pozostają w grze, ale zadanie wydaje się bardzo trudne.
Plotki mówią również o zastępstwie Lewisa Kerra. Stars mają czekać na zakończenie sezonu w PGE Ekstralidze, aby rzekomo pozyskać młodego rodaka Nicolaia – Frederika Jakobsena.
źródło: inf. własna + inf. prasowa
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!