Krono-Plast Włókniarz Częstochowa ma dość obszerną kadrę jeśli chodzi o zawodników młodzieżowych. Po roku przerwy do niej wraca także Franciszek Karczewski.
Zawodnik, który w lutym skończy 19 lat na początku swojej drogi był uznawany za niezwykle duży talent i nadzieję na lepszą przyszłość ekipy spod Jasnej Góry. Swój potencjał potwierdził także w pierwszym sezonie startów, kiedy to został wypożyczony do Cellfast Wilków Krosno i zdobywając średnio 1.406 punktu na bieg został trzecim najskuteczniejszym młodzieżowcem zaplecza PGE Ekstraligi. Tym samym tylko rozpalił apetyty we Włókniarzu, a oczekiwania wobec jego osoby po awansie z „Watahą” niesamowicie wzrosły.
To jednak nie pomogło Karczewskiemu. W dość bolesny sposób doświadczył startów w PGE Ekstralidze. Chociaż debiut podczas starcia w Grudziądzu dał powody do optymizmu, to później już tak kolorowo nie było. Ostatecznie ledwo przekroczył średnią 0.9 punktu na bieg i po sezonie sam poprosił we Włókniarzu o możliwość wypożyczenia do któregoś z klubu w Metalkas 2. Ekstralidze. Tym samym z okazji skorzystała Abramczyk Polonia Bydgoszcz, która szukała zawodnika, który chociaż w minimalnym stopniu zastąpi Wiktora Przyjemskiego. I tam jednak Franciszek nie zachwycił i po sezonie spędzonym w kewlarze „Gryfów” pożegnał się z klubem.
Karczewski powalczy o skład we Włókniarzu
Tym samym młodzieżowiec wraca do klubu z Częstochowy i dotychczas nikt nie wiedział, czy kolejny raz uda się na wypożyczenie, czy podejmie drugą próbę do jazdy w PGE Ekstralidze. Teraz jednak na to pytanie w rozmowie z portalem redbull.com za niego odpowiedział nowy szkoleniowiec „Lwów”. Teraz udało nam się dowiedzieć. że Karczewski będzie brany pod uwagę przy ustalaniu ligowego zestawienia. Tym samym przynajmniej na tę chwilę nie ma mowy o zmianie barw klubowych.
– Wszyscy młodzieżowcy obecni w kadrze będą brani pod moją uwagę i na ten moment Franciszek powalczy o skład meczowy w PGE Ekstralidze – powiedział Mariusz Staszewski.
Juniorska kadra biało-zielonych uszczupliła się jednak o jedno nazwisko. Karierę przynajmniej na ten moment zawiesił bowiem Kajetan Kupiec. Tym samym największe szanse na regularne starty w PGE Ekstralidze mają Szymon Ludwiczak i Kacper Halkiewicz. Ponadto ostatniego słowa nie powiedzieli też m.in Bartosz Śmigielski czy Alan Ciurzyński. Ponadto w odwodzie trenera są tacy zawodnicy jak Paweł Caban jr, Hubert Gibki, Cezary Mercik, Igor Nabiałkowski czy Dawid Rozpędek.
O tym kogo ostatecznie zobaczymy podczas ligowych spotkań będzie decydował Mariusz Staszewski po treningach i sparingach. Były zawodnik słynie z pracy z młodzieżą i na efekty liczą właśnie we Włókniarzu. To bowiem formacja młodzieżowa miała być motorem napędowym zespołu, a przed rokiem to właśnie juniorzy z Częstochowy byli najgorsi w PGE Ekstralidze pod tym względem.
Franciszek KarczewskiAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!