Jack Holder był już centymetry od medalu mistrzostw świata. Czy w roku 2025 w końcu zdobędzie upragnione trofeum?
Jack Holder obchodzi urodziny
Dnia 23 marca, czeka nas wiele ciekawych wydarzeń w żużlu zarówno w Polsce, jak i na świecie. Więcej na temat meczów towarzyskich, jak i innych imprez przeczytać można tutaj. Jednak jest to również wyjątkowy dzień dla zawodnika, który karierę w Polsce zaczynał w zespole z Torunia. Urodziny obchodzi dzisiaj Jack Holder.
Australijczyk to postać, która w roku 2017 zadebiutowała w Polskim żużlu w barwach KS Apatora Toruń. Od tamtej pory buduję on naprawdę imponujące CV. Młodszy brat Chrisa Holdera nie ma jeszcze nawet 30 lat na karku, a już może pochwalić się sporą ilością osiągnięć w sporcie żużlowym. Jedno z największych to wygranie Speedway Of Nations w roku 2022 z reprezentacją Australii. Odkąd w roku 2023 dołączył do drużyny Orlen Oil Motor Lublin, zdobył już dwa tytuły DMP. Jego pierwszy sezon w barwach koziołków zakończył ze średnią na poziomie 2.080. Jego kolejny sezon nie był wcale gorszy, albowiem zaliczył minimalny spadek na 1.978. Mimo wszystko Jack Holder to bardzo jakościowy zawodnik, którego w swoim składzie chciałby mieć niemalże każdy klub w Polsce. Jednak pomimo bogatej kariery i kilku tytułów z klubem, jak i kadrą, dalej w gablocie brakuje mu najważniejszego.
Czy w roku 2025 Jack Holder zgarnie medal Speedway Grand Prix?
Czy w tym roku Holder wespnie się na szczyt?
Jack Holder pomimo regularnych startów w Grand Prix, dalej nie zasmakował jeszcze medalu SGP, czy tytułu mistrza świata. Najbliżej tego osiągnięcia był w roku 2023. Zakończył on wtedy zmagania w cyklu na czwartym miejscu. Medal tuż sprzed nosa zgarnął mu wtedy Martin Vaculik. Słowak wygrał rywalizację o brąz z Australijczykiem o dwa punkty. Rok później Holder zakończył zmagania dopiero na szóstej pozycji. Czy rok 2025 będzie tym, w którym młodszy z braci przypisze drugi tytuł Indywidualnego Mistrza Świata do nazwiska Holder?
Nie jest to niemożliwy scenariusz, biorąc pod uwagę, że stawka tegorocznego cyklu delikatnie mówiąc, do najlepszych w historii nie należy. Oczywiście nie oznacza to, że Holder będzie miał ułatwione zadanie. Nawet jeśli odjedzie on sezon życia, plany pokrzyżować może choćby kontuzja. Każdy, kto wie cokolwiek o żużlu, wie, jak kontuzjogenna jest to dyscyplina. Dlatego Holder jak najbardziej jest w zasięgu zdobycia medalu SGP, jednak będzie potrzebował dużo koncentracji, odpowiedniego przygotowania i szczypty szczęścia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!