Abramczyk Polonia Bydgoszcz pewnie kroczy ku zwycięstwu w rundzie zasadniczej eWinner 1. Ligi. Prezes „Gryfów” przyznaje, że klub musi już myśleć o ewentualnych ruchach transferowych.
Już przed sezonem bydgoszczanie byli przedstawiani jako jeden z głównych faworytów do awansu. Rywalem dla Polonii miał być Stelmet Falubaz Zielona Góra i wiele wskazuje na to, że te drużyny powalczą o promocję do PGE Ekstraligi. Wszyscy myślą jednak o awansie, a on wymagać będzie ruchów na zawodniczym rynku. Jerzy Kanclerz przyznaje, że kluby już pracują nad transferami.
Choć do awansu bardzo daleka droga, kluby eWinner 1. Ligi muszą myśleć o wzmocnieniach, by nie podzielić losu drużyny z Ostrowa. – Nie chcę mówić o nazwiskach. Nie mogę zresztą tego zrobić. Na pewno kluby już wykonują ruchy, bo nie może dojść do sytuacji, w jakiej znalazł się Ostrów. W wakacje decydenci klubowi na pewno rozważają, kogo chcą mieć – mówi w rozmowie z Radiem PIK prezes Polonii Bydgoszcz.
Pierwsze ruchy już niebawem
Polonia niemal na pewno zatrzyma jednego z Polaków. Jerzy Kanclerz zapowiada ogłoszenie tego ruchu podczas następnego meczu domowego „Gryfów”. – Mogę tylko zdradzić, że na 24 lipca szykuję niespodziankę, którą przedstawię podczas meczu z Trans MF Landshut Devils. Informacja dotyczy polskiego zawodnika.
Najbliższe spotkania dadzą odpowiedź na pytanie, kto wygra rundę zasadniczą. Bydgoszczanie udadzą się na wyjazd do Gdańska oraz podejmą Landshut Devils. – Obydwa mecze będą trudne. Każdego przeciwnika szanujemy i do każdego podchodzimy w ten sam sposób, by walczyć o zwycięstwo. Liczę, że cała drużyna się zmobilizuje. Dotychczas przegraliśmy tylko dwa mecze – mówi Kanclerz.
Wszystko zacznie się od nowa
Przed nami ostatnie dwie kolejki, ale pierwsze miejsce bydgoszczan na koniec rundy zasadniczej jest niemal pewne. Później rozpocznie się faza ćwierćfinałowa. Jerzy Kanclerz nie jest fanem panującego systemu. Podkreśla jednak, że respektuje zasady. – Ja od dwóch lat mówiłem na posiedzeniach o systemie play-off. Mam zakodowany w głowie podział ligi na dwie połówki. Poszliśmy inną drogą i to szanuje. Format był znany przed rozpoczęciem sezonu, trzeba się podporządkować – zaznacza.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!