Jason Edwards jest jednym z kilkunastu zawodników młodego pokolenia, w którym Brytyjczycy wiążą spore nadzieje. O tym, że ten chłopak ma smykałkę do speedwaya przekonaliśmy się w ostatnich tygodniach w Australii.
Młody Brytyjczyk był osiemdziesiątym zawodnikiem, którego sylwetkę przybliżaliśmy w ramach autorskiego cyklu o młodych i utalentowanych żużlowcach. W ostatnich tygodniach Jason Edwards przebywał wraz z kilkoma kolegami z reprezentacji kraju w Australii, gdzie wziął udział w dwóch test-meczach kadry. Pierwszego dnia wywalczył osiem punktów z bonusem, zaś nazajutrz dorzucił jeszcze trzy oczka. Na torze zmierzył się m.in. z Jasonem Crumpem (bilans bezpośredni starć – 3:0 dla Crumpa), który jest dla niego inspiracją. – Na zawsze zapamiętam moment, gdy Jason Crump zdobywał swoje ostatnie mistrzostwo świata. Śledziłem to wtedy w telewizji i do dziś mam gęsią skórkę, gdy sobie to przypomnę. Wówczas też zacząłem marzyć, aby zostać profesjonalnym żużlowcem, a w przyszłości także mistrzem świata. Jason był dla mnie zawsze inspiracją – mówi Jason w rozmowie z naszym portalem.
Wybór młodego zawodnika jest o tyle zaskakujący, że Brytyjczycy na brak legend narzekać nie mogą, a do tego grona już zaliczyć można np. Taia Woffindena. – Tai to absolutna legenda i niesamowity człowiek. Moim marzeniem jest, by jeździć kiedyś na motocyklu w stylu Taia – dodaje.
W Jasonie Edwardsie drzemie spory potencjał, a wyniki torowe to potwierdzają. W minionym sezonie ledwie siedemnastoletni zawodnik awansował m.in. do finału Indywidualnego Pucharu Europy Juniorów, gdzie na torze w Žarnovicy wywalczył co prawda tylko trzy punkty, ale za swoimi plecami przywiózł: Karola Żupińskiego, Mateusza Cierniaka i Davida Pacalaja, a kilka dni później stanął na podium mistrzostw Wielkiej Brytanii do lat 19. Mimo takich wyników, Edwards nie znalazł angażu w SGB Premiership. – Żaden zespół z najwyższej ligi się ze mną nie kontaktował przed nadchodzącym sezonem. Jestem jednak zadowolony z tego, co będę miał, czyli występów dla Eastbourne Eagles oraz Mildenhall Fen Tigers. Osobiście nie sądzę też, abym był gotów do jazdy w Premiership. Mam nadzieję, że jeśli ten rok pójdzie dobrze, to będziemy wiedzieć, co zrobić dalej.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!