Fogo Unia Leszno kilka dni temu ogłosiła odejście Huberta Jabłońskiego do ebut.pl Stali Gorzów. Jak się okazuje, nie doszło do podpisania kontraktu.
Saga związana z transferem z transferem Jabłońskiego do czwartego zespołu PGE Ekstraligi trwa od października zeszłego roku. Gorzowski klub ogłosił wówczas, iż wychowanek Unii będzie jeździł w Stali w nadchodzącym sezonie. Po tym ogłoszeniu w Gorzowie wybuchło spore zamieszanie związane z ogromnym zadłużeniem klubu. Wszyscy pamiętamy akcje ratowania Stali przez całe gorzowskie środowisko. Koniec końców dziewięciokrotni mistrzowie Polski otrzymali licencję nadzorowaną, a to oznacza, że wystąpią w PGE Ekstralidze w 2025 roku.
Doszło do porozumienia, a nie podpisania kontraktu
Pomimo otrzymania licencji na starty w lidze, nie było pewne, czy w gorzowskim zespole będzie startował Hubert Jabłoński. W jego przypadku mówiło się również o zainteresowaniu innych klubów, m.in H. Skrzydlewska Orła Łódź, jednak ostatecznie ma on trafić do Stali. Już niespełna dwa tygodnie temu, w jednym z wywiadów trener „Byków” Rafał Okoniewski powiedział, że Jabłoński nie będzie reprezentował Unii w nadchodzącym sezonie. Natomiast kilka dni temu macierzysty klub Jabłońskiego, czyli Fogo Unia Leszno ogłosiła, że będzie on startował w ebut.pl Stali Gorzów. Jak się okazuje, oba kluby porozumiały się jedynie ws. warunków wypożyczenia Jabłońskiego do Gorzowa. O czym na łamach Radia Gorzów wypowiedział się rzecznik Stali, Michał Wasielewski.
- Istotnie oba kluby porozumiały się co do występów Huberta Jabłońskiego w tym sezonie. Natomiast jednocześnie klub Stal Gorzów realizuje konsekwentnie wszystkie kroki milowe, które są zawarte w licencji. Po realizacji wszystkich tych kroków milowych, które są zawarte w licencji I zgodzie PZMOT-u, wtedy oficjalnie będziemy mogli zakontraktować nowego zawodnika – mówił.
W związku z otrzymaniem licencji nadzorowanej Stal jest pod ciągłą kontrolą władz ligi. Gorzowianie muszą spełniać warunki postawione przez organ licencyjny, czyli np. przesyłać cyklicznie raporty finansowe spółki lub ograniczenia w kontraktowaniu zawodników, o których mówił rzecznik gorzowskiego klubu.
Można powiedzieć, że Hubert Jabłoński został brakującym elementem Stali. Żółto-niebiescy potrzebowali doświadczonego młodzieżowca, który stworzy parę juniorską wraz z Oskarem Paluchem. Poza tą dwójką, Stal reprezentować będą w lidze: Anders Thomsen, Martin Vaculík, Oskar Fajfer i Adam Bednář.
Hubert JabłońskiAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!