W minioną sobotę w Pile odbyło się spotkanie 6. kolejki 2. Ligi Żużlowej, w którym miejscowa Budmax-Stal Polonia podejmowała drużynę Texom Stali Rzeszów. Ostatecznie mecz padł łupem Rzeszowian, którzy wygrali w stosunku 49:40. 6 punktów i bonus dla "Żurawi" dołożył Hubert Łęgowik.
Mimo zdecydowanego zwycięstwa, Rzeszowianie wcale nie jechali do Wielkopolski w roli faworytów. Przyczynił się do tego również fakt, że Polonia w swoich poprzednich domowych spotkaniach nie przegrała. Tym razem musiała jednak uznać wyższość ekipy Janusza Stachyry, która była wyraźnie od nich szybsza. – W każdym meczu nastawiamy się na ciężką walkę z przeciwnikiem. Każdy ma mocne punkty swoich drużyn, ale wiadomo, to jest żużel. Dyspozycja dnia, pogoda, dopasowanie się do toru itd. Spotkanie nie było łatwe, ale bardzo cieszymy się, że idziemy w dobrym kierunku i wygraliśmy kolejne spotkanie – komentuje Hubert Łęgowik.
Jeszcze po 7 biegach, na tablicy wyników panował remis. Sytuacja zmieniła się jednak w trzeciej serii startów, w której to dwa podwójne zwycięstwa odnieśli goście. Pokazali oni wówczas, że dobrze czują się na pilskim torze, przez co prowadzenia nie oddali aż do końca zawodów – Był to bardzo specyficzny tor, który zmieniał się z biegiem zawodów. Trzeba było go bacznie obserwować i dokonywać dobrych zmian. Na szczęście nam się to udało i możemy zapisać na konto Stali kolejne 2 punkty – mówi Łęgowik.
Pomimo niespecjalnie udanego dla Rzeszowian początku sezonu, możemy zaobserwować, iż dyspozycja „Żurawi” wzrasta z meczu na mecz. Przed tygodniem wygrali oni w zaległym starciu z opolskim Kolejarzem, by w sobotę w Pile zaliczyć drugi triumf z rzędu – Myślę, że mamy jeszcze spore zapasy, aby prezentować jeszcze lepszą dyspozycję. Zmagamy się jako drużyna z problemem w postaci braku prędkości w silnikach i wciąż naprawdę dużo szukamy – podkreśla 27-latek.
Hubert Łęgowik opowiedział nam również o swojej sytuacji sprzętowej – Osobiście czekam na nowy silnik, który powinien dotrzeć do mnie w tym tygodniu. Chciałbym z tego miejsc podziękować firmie AMD Group, mojemu sponsorowi strategicznemu, za pomoc w zakupie nowej jednostki, ponieważ mój główny silnik zatarł się podczas meczu z Kolejarzem Opole – tłumaczy Hubert.
Rzeszowska Stal ma już za sobą niemal całą pierwszą część obecnego sezonu. Do jej zakończenia zostało im jeszcze tylko zaległe spotkanie z Unią Tarnów. Aktualnie zespół z Podkarpacia plasuje się w tabeli na 6. pozycji z 4 „oczkami” w dorobku. Poprosiliśmy Huberta, by krótko podsumował pierwsze tygodnie nowego sezonu w wykonaniu swojej ekipy – Nasza dyspozycja nie była tragiczna, ponieważ w każdym meczu przywoziliśmy minimum 42 punkty, lecz niestety w każdym z nich brakowało czyichś punktów, przez co nie dowoziliśmy zwycięstw. Jest to głównie, jak wspomniałem, problem z silnikami, ale naprawdę bardzo dużo nad tym pracujemy, wszyscy szukają najlepszych dla siebie rozwiązań i wiem, że w końcu każdy z nas zacznie jechać na swoim poziomie i będziemy wygrywać kolejne spotkania – podsumowuje wychowanek Włókniarza.
Najbliższy mecz Stali odbędzie się 12 czerwca na ich domowym obiekcie, a będzie to rewanż z Polonią Piła. W związku z tym spotkaniem, Hubert Łęgowik zwrócił się do kibiców swojego zespołu – Chciałbym pozdrowić wszystkich kibiców Stali Rzeszów. Trzymajcie za nas kciuki, dopingujcie nas i wierzę, że będziemy cieszyć się razem z wielu sukcesów!
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!