Enea Falubaz Zielona Góra ponownie będzie startować w najlepszej żużlowej lidze świata. PGE Ekstraliga ostatni raz gościła ich w sezonie 2021. Wówczas występowały w niej te same drużyny co wystąpią w nadchodzących rozgrywkach.
Motor Lublin, WTS Sparta Wrocław, Apator Toruń, Włókniarz Częstochowa, Stal Gorzów, Unia Leszno, GKM Grudziądz i Falubaz Zielona Góra – to zespoły, które PGE Ekstraliga odwiedzi w sezonie 2024 i powalczą o tytuł Drużynowych Mistrzów Polski w sezonie 2024. Taki stan rzeczy i identyczna obsada miała miejsce naprawdę niedawno.
Sezon 2021
PGE Ekstraliga padła łupem Betard Sparty Wrocław, która w finale pokonała Motor Lublin. Na trzecim miejscu rozgrywki zakończyła Moje Bermudy Stal Gorzów, a czwartym Fogo Unia Leszno. Był to też ostatni sezon, gdy w play off brały udział cztery zespoły. Piąty był zespół z Częstochowy i to właściwie te drużyny liczyły się w walce o medale. Co było dalej?
ZOOLeszcz DPV LOGISTIC GKM Grudziądz, Marwis.pl Falubaz Zielona Góra oraz beniaminek, eWinner Apator Toruń do ostatniego meczu walczyli o utrzymanie w rozgrywkach. Najszybciej pozostanie w najlepszej żużlowej lidze świata zapewnił sobie eWinner Apator Toruń wygrywając 50:40 z poturbowaną i osłabioną Moje Bermudy Stalą Gorzów. Zielonogórzanie natomiast musieli czekać na niedzielne rozstrzygnięcia z Grudziądza, gdzie GKM podejmował Włókniarza. Drużyna z Częstochowy nie miała już o co jechać i było widać w niej „rozprężenie”. To wykorzystał zespół z kujawsko-pomorskiego i wygrywając spotkanie „spuścił” do pierwszej ligi zielonogórski zespół.
Sezony 2022 i 2023 latami debiutantów
W 2022 roku beniaminkiem w rozgrywkach była Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Zwycięstwo w 1. Lidze Żużlowej to był największy sukces w historii klubu, a w historii żużla w tym mieście był to pierwszy awans od prawie ćwierć wieku. Ostrowianie jednak zawodzili i nie byli w stanie podjąć rękawic nawet w starciu z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Tak realnie zagrażać pozostałym zespołom byli w stanie dopiero w dwóch ostatnich meczach. Domowym z Apatorem Toruń i wyjazdowym z GKM-em. W oby przypadkach ostrowianie polegli 47:43.
Nieco lepiej poszło Cellfast Wilkom Krosno, którzy naznaczyli swoją obecność już w pierwszym ligowym spotkaniu, gdy w Lesznie przegrali zaledwie 46:44. Wygrali spotkanie drugiej i czwartej rundy (domowe mecze z For Nature Solutions Apatorem Toruń oraz Tauron Włókniarzem Częstochowa) i naprawdę pozostawiali po sobie bardzo dobre wrażenie. Za wizualność jednak nagród nie ma i na kolejną wygraną w Krośnie czekali do ostatniego meczu, gdy na pożegnanie z PGE Ekstraligą Cellfast Wilki pokonały Fogo Unię Leszno.
Ponownie ta sama obsada
W czasie, gdy najpierw Arged Malesa Ostrów Wielkopolski, a później Cellfast Wilki Krosno ścigały się PGE Ekstralidze o powrót do niej walczył zielonogórski Falubaz. To im się udało w drugim podejściu. W sezonie 2023 byli nie do zatrzymania i sezon zakończyli z bilansem 20 wygranych, 0 remisów i 0 porażek, pewnie pokonując kolejne przeszkody, które stawały im na drodze. I w ten oto sposób znaleźliśmy się ponownie w sytuacji, gdy w rozgrywkach oglądać będziemy drużyny wymienione w pierwszym akapicie. Czy tym razem historia potoczy się nieco inaczej i Enea Falubaz Zielona Góra utrzyma się w rozgrywkach?
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!