Zwycięstwem gospodarzy zakończyło się spotkanie Bayersystem GKMu Grudziądz z Inpro ROWem Rybnik. Kolejne kapitalne zawody zanotowali juniorzy z Grudziądza.
Świąteczny wieczór w Wielką Sobotę stał pod znakiem spotkania dwóch drużyn, które potrzebowały weryfikacji. Mowa o Bayersystem GKMie Grudziądz oraz Innpro ROWie Rybnik. Oba zespoły przed tygodniem wygrały swoje mecze, lecz jak się wydawało, także dzięki słabości rywala. Dziś więc przyszedł moment, w którym żużlowi bogowie mogli powiedzieć „sprawdzam”.
Dwa prawe sierpowe
Już od początku zawodów stało się jasne, że miejscowi nie mają zamiaru oddawać dziś choćby jednego ligowego punktu. Po remisie na otwarcie, już w drugim wyścigu juniorzy GKMu zdołali podwójnie pokonać rówieśników z Rybnika, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Nie był to jednak koniec młodzieżowego show. Druga jego odsłona miała miejsce w biegu 4. Wówczas doskonale zaprezentował się Kacper Łobodziński, który zarówno doskonale wystartował, ale i na trasie nie dał szans duetowi Pludra-Trześniewski.
Kontrola liderów i siła młodzieży
Im dalej w las, tym bardziej kontrolę nad spotkaniem zyskiwali gospodarze. W drugiej serii startów do swojego poziomu wrócił już Michael Jepsen Jensen, który pewnie wygrał swój bieg. Dużo błędów na torze popełnił z kolei Wadim Tarasienko, którego na ostatnim łuku wyprzedził Rohan Tungate. Na szczęście dla miejscowych, świetny wyścig zanotował drugi na mecie Kevin Małkiewicz. Wśród gości szarpać próbował m.in. Nicki Pedersen, ale mimo dobrych startów, Duńczyk szybko tracił prowadzenie na rzecz rywali. Zasadniczo goście z Rybnika po dwóch seriach trzymali się we względnym kontakcie głównie dzięki bardzo słabej postawie Jakuba Miśkowiaka.
W biegu ósmym rozpoczęły się taktyczne szachy. Wolnego dziś Kacpra Pludrę zastąpił Maksym Drabik. To przyniosło częściowy efekt, bo rybniczanie wygrali wyścig 4:2. Chwilę później jednak przed przegraną 1:5 gości uratował na ostatnich metrach Rohan Tungate, wyprzedzając Jaimona Lidseya.
Niespodziewany powrót i rozstrzygnięcia
Kluczowy dla całego meczu był bieg nr 11. Wówczas będący w kapitalnej formie Max Fricke, wraz z Jakubem Miśkowiakiem, podwójnie pokonali duet Nicki Pedersen – Maksym Drabik. Szczególnie pod wrażeniem można było być postawy Miśkowiaka, który po fatalnej pierwszej części spotkania, w kluczowym momencie odnalazł start i prędkość na dystansie, nie dając szans liderom rywala. Fricke z kolei pokazał, że nawet na torze w Grudziądzu jest w stanie przejść z ostatniej pozycji na drugą na dystansie zaledwie jednego okrążenia.
Kolejne wyścigi już niewiele zmieniły. Ostatecznie Bayersystem GKM Grudziądz wygrał z Innpro ROWem Rybnik 51:39, dopisując do tabeli kolejne dwa duże punkty.
Wyniki:
Bayersystem GKM Grudziądz: 51
9. Max Fricke (3,3,3,2*,1) 12+1
10. Jaimon Lidsey (3,1,1,0) 5
11. Michael Jepsen Jensen (0,3,2,3,3) 11
12. Jakub Miśkowiak (0,0,1*,3,0) 4+1
13. Wadim Tarasienko (3,0,2,2,2) 9
14. Kacper Łobodziński (3,2*,0) 5+1
15. Kevin Małkiewicz (2*,2,1) 5+1
16. Damian Miller – NS
Innpro ROW Rybnik: 39
1. Maksym Drabik (1*,3,1,0,0,-) 5+1
2. Rohan Tungate (1*,1,2,2,3) 9+1
3. Chris Holder (2,2,3,2,1,0) 10
4. Kacper Pludra (1,1*,-,-) 2+1
5. Nicki Pedersen (2,2,3,1,3,2) 13
6. Paweł Trześniewski (0,0,0) 0
7. Maksym Borowiak (1,0,0) 1
8. Jesper Knudsen – NS
Bieg po biegu:
1. Fricke, Holder, Drabik, Jepsen Jensen 3:3
2. Łobodziński, Małkiewicz, Borowiak, Trześniewski 5:1 (8:4)
3. Tarasienko, Pedersen, Tungate, Miśkowiak 3:3 (11:7)
4. Lidsey, Łobodziński, Pludra, Trześniewski 5:1 (16:8)
5. Jepsen Jensen, Holder, Pludra, Miśkowiak 3:3 (19:11)
6. Drabik, Małkiewicz, Tungate, Tarasienko 2:4 (21:15)
7. Fricke, Pedersen, Lidsey, Borowiak 4:2 (25:17)
8. Holder, Tarasienko, Drabik, Łobodziński 2:4 (27:21)
9. Fricke, Tungate, Lidsey, Drabik 4:2 (31:23)
10. Pedersen, Jepsen Jensen, Miśkowiak, Trześniewski 3:3 (34:26)
11. Miśkowiak, Fricke, Pedersen, Drabik 5:1 (39:27)
12. Jepsen Jensen, Tungate, Małkiewicz, Borowiak 4:2 (43:29)
13. Pedersen, Tarasienko, Holder, Lidsey 2:4 (45:33)
14. Tungate, Tarasienko, Holder, Miśkowiak 2:4 (47:37)
15. Jepsen Jensen, Pedersen, Fricke, Holder 4:2 (51:39)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!