Niebawem poznamy decyzję jeśli chodzi o licencję. Wszystko wskazuje na to, że nie wszystkie kluby ją otrzymają w pierwszym terminie. W tym gronie może być Fogo Unia Leszno.
Do końca listopada kluby musiały skompletować wszelkie dokumenty i wysłać je do Polskiego Związku Motorowego. Od tego czasu Komisja Licencyjna musiała prześwietlić wszystkie ośrodki i wydać decyzję. Wygląda na to, że na kibiców co najmniej kilku zespołów otrzymają niemiłą niespodziankę. W tym gronie znajdzie się najprawdopodobniej Fogo Unia Leszno, a poinformował o tym sam prezes „Byków” – Piotr Rusiecki.
– Wygląda na to że licencji w Lesznie nie będzie …. – napisał na swoim profilu na „X”.
Ma to najpewniej związek z brakiem zapłaty kary szkoleniowej, która została nałożona na klub. Podobnie ma się sprawa z ebut.pl Stalą Gorzów i Arged Malesa Ostrowem Wielkopolskim, gdzie każdy z tych ośrodków nie zamierza jej zapłacić. Każdy z tych zespołów nie ma najmniejszego problemu z juniorami i zgłosił sprawę do Trybunału PZM. Kolejnym ośrodkiem, gdzie może pojawić się odmowa przyznania licencji, jest Metalika Recycling Kolejarz Rawicz. Tam po zatrzymaniu prezesa robią wszystko by ją uzyskać, lecz na tę chwilę wszystko stoi pod znakiem zapytania.
Brak licencji w pierwszym terminie nie oznacza jednak, że klubów na 100% zabraknie podczas kolejnego sezonu. Mają bowiem możliwość odwołania się od decyzji w terminie maksymalnie siedmiu dni. Tak to bowiem wyglądało przed rokiem, gdzie początkowo licencji nie otrzymały Zdunek Wybrzeże Gdańsk i OK Bedmet Kolejarz Opole. Później jednak wszystko zostało wyjaśnione i oba zespoły oglądaliśmy w rozgrywkach. Jeśli chodzi o Krajową Ligę Żużlową, to tam zespoły mają nieco więcej luzu i PZM poczeka nawet do wiosny jeśli chodzi o ostateczną decyzję startu m.in. Krakowa.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!