Początek ligowych rozgrywek już w przyszłym tygodniu. Kluby mają już za sobą pierwsze sparingi, niestety nie brakuje kontuzji. Kolejnego urazu nabawił się lider jednej z drużyn.
Wczorajszy sparing między Fogo Unią Leszno i ebut.pl Stalą Gorzów zakończył się pechowo dla Janusza Kołodzieja. Lider Byków prezentował się bardzo dobrze. Po trzech startach przegrał jedynie z Andersem Thomsenem i na swoim koncie osiem punktów, jednak w swoim czwartym wyjeździe na tor zaliczył nieprzyjemny upadek. Kołodziej wstał i o własnych siłach wrócił do parku maszyn, gdzie lekarz zawodów uznał go za zdolnego do jazdy.
Dzisiaj Fogo Unia Leszno poinformowała, że ich lidera czeka dłuższa przerwa. Szczegółowe oględziny w gorzowskim szpitalu wykazały uraz mostku. Janusza Kołodzieja czeka przymusowa przerwa od startów i treningów. Nie wiadomo jeszcze jak długo wychowanek Unii Tarnów będzie pauzował, jednak wiadomo, że absencja Kołodzieja jest dla leszczynian ogromnym problemem. Może ich za to pocieszyć całkiem niezła postawa Andrzeja Lebiediewa i Keynana Rewa, którzy we wczorajszym sparingu wygrywali z liderami gorzowian.
W ubiegłym sezonie Janusz Kołodziej był trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Rok temu również miał problemy ze zdrowiem. Z powodu kontuzji spowodowanej przez Oskara Palucha opuścił trzy spotkania, które Unia przegrała. W obecnym sezonie leszczynianie będą walczyć o ligowy byt, dlatego fani Byków liczą, że ich lider zdoła wyleczyć się do 28 kwietnia i wystąpić w arcyważnym spotkaniu z NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Beniaminek PGE Ekstraligi prawdopodobnie będzie głównym rywalem leszczynian w walce o utrzymanie.
Pierwsza kolejka PGE Ekstraligi jest zaplanowana na 12 kwietnia. Wtedy to Fogo Unia Leszno podejmie na swoim stadionie Tauron Włókniarza Częstochowa. Następnie Byki udadzą się do Torunia na mecz z KS Apatorem. W obu spotkaniach leszczynianie nie będą faworytem, jednak z Kołodziejem na pewno mogliby się postawić silniejszym na papierze rywalom.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!