Przed nami jeden z ostatnich weekendów żużlowych w sezonei 2023. W piątek czeka nas pierwszy mecz finałowy 1. Ligi, a w sobotę 2. Ligi. Ponadto Bartosz Zmarzlik będzie bronić w Toruniu sześć "oczek" zaliczki przed ostatnią tegoroczną rundą Grand Prix.
ROW poturbowany, Rzeszów zdeterminowany?
Enea Falubaz Zielona Góra jak burza przechodzi przez kolejne etapy pierwszoligowej rywalizacji i do finału przystępuje jako niepokonana drużyna. Bilans 18-0-0 najlepiej świadczy o dominacji żółto-biało-zielonych, a na dodatek w Rybniku dają się we znaki kontuzje. Brak kluczowych zawodników, czyli Patricka Hansena i Jana Kvecha sprawia, że ROW nie wydaje się być żadną przeszkodą dla Falubazu i nie zmienia tego nawet powrót na motocykl lidera formacji juniorskiej, Pawła Trześniewskiego.
Tego samego zdania są bukmacherzy. Analitycy naszego partnera – Fortuny nie widzą szans ROW-u w tym starciu. Kurs na triumf w rozgrywkach zespołu z Zielonej Góry to zaledwie 1,01 podczas, gdy zwycięstwo w dwumeczu rybnickiej ekipy to aż 13,50.
Niewiele różnią się także kursy na piątkowe spotkanie. Analitycy większe szanse wróżą rybniczanom w domowym spotkaniu. Dalekie jest to jednak od stwierdzenia, że zakładają taki scenariusz, bo kurs na ROW to 12,66 przy 1,05 na Enea Falubaz.
W drugiej lidze natomiast finałowa rywalizacja w 2. Lidze Żużlowej rozpoczyna się w sobotę. Texom Stal Rzeszów mierzy się z Ultrapur Startem Gniezno, a pierwszy mecz rozegrany zostanie w pierwszej stolicy Polski. Bukmacherzy zdecydowanie bardziej spodziewają się triumfu rzeszowskiej drużyny, na którą na eFortuna.pl jest kurs 1,25. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się postawić na Wielkopolan, a ci pokonają zespół z Podkarpacia to za ich triumf w dwumeczu może zgarnąć 3,5 krotność kwoty netto włożonej w zakład.
Zmarzlik czy Lindgren?
Ostatnią rundę Grand Prix zaplanowano już na sobotę w Toruniu, a tam wszyscy kibice zadają sobie kluczowe pytanie – Bartosz Zmarzlik czy Fredrik Lindgren? Obecnie Zmarzlik jest w bardziej korzystnej sytuacji i ma sześć punktów przewagi nad Szwedem. Być może mistrza świata byśmy znali, gdyby nie dyskwalifikacja polskiego zawodnika z rundy w Vojens za nieprzepisowy kevlar. To już jednak przeszłość, a wszyscy skupiają się na tym, co przed nami.
Zdaniem analityków Fortuny zdecydowanym faworytem jest Bartosz Zmarzlik. Kurs na triumf Polaka to 1,10. W przypadku triumfu Szweda w cyklu Grand Prix postawioną kwotę netto można pomnożyć razy 5,50.
Dołącz do Foruny i skorzystaj ze specjalnej promocji. Przy rejestracji z kodem „SPEEDWAYNEWS” do zdobycia jest nawet 600 PLN w trzech freebetach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!