Sezon 2023 wielkimi krokami dobiega końca, a wraz z nim roszady w zespołach. Jednym z zespołów, który przeprowadził duże zmiany kadrowe jest Arged Malesa Ostrów, którą opuści m.in. Oliver Berntzon.
Oliver Berntzon spędził w Ostrowie Wielkopolskim trzy wyjątkowe dla siebie lata. Zawodnik bardzo dobrze wspomina czas, gdy reprezentował barwy Arged Malesy Ostrów Wielkopolski. Jak jednak mawia stare polskie przysłowie: „wszystko co dobre, kiedyś się kończy”, a TŻ Ostrovia na swoich mediach społecznościowych pożegnała Szweda dziękując mu za trzy spędzone sezony.
Przez te trzy lata były wzloty i upadki
Oliver Berntzon reprezentował ostrowski klub w sezonach 2021-2023, a do Ostrovii przychodził jako stały uczestnik cyklu Grand Prix. W SGP poszło mu dość przeciętnie. Ani razu nie awansował do półfinału, ale dobrze pokazał się choćby w pierwszej z dwóch rund Grand Prix Polski w Toruniu – do czołowej ósemki brakowało mu niewiele kończąc rywalizację na dziewiątej pozycji. W tym samym roku świętował ogromny sukces w polskiej lidze – został drużynowym mistrzem 1. Ligi Żużlowej wraz z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski.
Dzięki temu w kolejnym roku miał okazję do startów w najlepszej żużlowej lidze świata. Rywalizacja w PGE Ekstralidze jest trudna, ale Szwed w kilku meczach zostawił po sobie naprawdę dobre wrażenie będąc trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem Ostrovii. Jego wygrany wyścig z Bartoszem Zmarzlikiem rozgrzał do czerwoności wszystkich fanów biało-czerwonych zgromadzonych na Stadionie Miejskim to z pewnością moment, który będzie pamiętać bardzo długo.
Ostatni rok był dla niego bardzo nierówny. W jednym meczu Szwed potrafił być liderem Ostrovii po to, żeby w kolejnym spisać się co najwyżej przeciętnie. Brakowało mu stabilizacji, lecz w dalszym ciągu wielu fanów bardzo mu kibicowało i go dopingowało. Żużlowiec dodał na swój fanpage na Facebooku emocjonalne wideo w którym podsumowuje swoje trzy sezony w Ostrovii. Widać w nim to, jak dużo zawdzięcza tej drużynie i jak bardzo zżył się z Ostrowem Wielkopolskim. Na koniec poprzez swoje social media przekazał swoim fanom kilka słów prosto z serca. – Chciałbym podziękować za ostatnie trzy lata. Mieliśmy wiele wzlotów i upadków. Wspaniale było wygrać pierwszą ligę dwa lata temu, przejść do Ekstraligi i doświadczyć tego z tym zespołem oraz widzieć, jak ten klub się rozwija i jak odnowiony został stadion. Niestety, w tym roku nie wszystko poszło zgodnie z planem i zarząd nie widział mnie w swojej koncepcji na przyszły rok. Muszę zatem iść dalej. Czasami takie jest życie. Do zobaczenia tutaj za rok, kiedy przyjdę jako osoba zawodnik gości – powiedział mocno wzruszony Oliver Berntzon.
Obecnie nie wiadomo, gdzie wystąpi Szwed w sezonie 2024. Wszystko wskazuje jednak na to, że nowym klubem Olivera Berntzona będzie H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Ma on tam być jedną z czołowych postaci i pomóc łodzianom w walce o play off w 1. Lidze Żużlowej.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!