Bartosz Zmarzlik po raz kolejny znalazł się w Plebiscycie na Sportowca Roku. Tym razem żużlowy mistrz świata zajął piątą lokatę, która w mediach komentowana jest w kategorii sporego zaskoczenia.
– Jestem ponownie szczęśliwy, będąc na plebiscycie, na którym mogę poznać wielu wybitnych sportowców. Dziękuje wszystkim, którzy oddali na mnie głos. Jest to kolejne udowodnienie, że to co robię, się podoba. Dalej będę dążyć do realizacji swoich marzeń – powiedział dwukrotny Mistrz Świata, odbierając statuetkę. Jakie były jednak nadzieje środowiska na wynik Zmarzlika? O tym wyraził opinię dla portalu polskizuzel.pl Jacek Gumowski, specjalista od żużlowego marketingu:
– Nadzieje były rozbudzone, liczyliśmy na miejsce w trójce. Wyszło inaczej, ale ja uważam, że należy się cieszyć. Nikt z nas, myślę o szeroko pojętym środowisku żużlowym, nie zakładał, że będzie miejsce poza podium – mówi Gumowski. – Wszyscy są teraz zdziwieni, a ja i tak się cieszę, bo kolejny rok z rzędu mamy przedstawiciela naszej dyscypliny w dziesiątce. Wiele razy był tama Tomasz Gollob, teraz mamy Bartosza. To dobrze, że mamy przedstawiciela żużla w czołówce. Teraz trzeba to przekuć na działanie. Oglądalność plebiscytu jest duża, mamy tam ludzi reprezentujących wielkie marki, czy spółki skarbu państwa. Dobrze, że mieli oni okazję zobaczyć kolejny raz Zmarzlika, że żużel ponownie był mocno zauważalny.
Jacek Gumowski dodaje, że gdyby on miał obstawiać podium plebiscytu, to dałby na pierwszym miejscu Roberta Lewandowskiego, na drugim Zmarzlika, na trzecim Igę Świątek. – Trzeba jednak oddać cesarzowi co cesarskie. Lewandowski odniósł sukces w sporcie globalnym, ogólnoświatowym. Został najlepszym piłkarzem w dyscyplinie, którą uprawiają miliony. Słusznie, że dostał. W następnej edycji będzie miał ciężko, bo mamy rok olimpijski.
Zwrot za pierwszy zakład do 155 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!