Wiosna zagląda już na coraz większą liczbę polskich obiektów. Pierwsze treningi mieliśmy już w Rzeszowie, Krośnie, Częstochowie, Rawiczu czy Gnieźnie.
Nieustanna praca
Przed sezonem 2023 Hubert Łęgowik po dwóch latach pobytu w Rzeszowie, zamienił miejscową Stal na gnieźnieński Start. Wtedy 28-latka przekonała wizja zespołu, a także skład jaki zbudowali działacze pod walkę o awans na zaplecze Ekstraligi. Ostatecznie tego ostatniego celu nie udało się zrealizować, ale udział w finale i tak można uznać za spory sukces.
W tym roku wychowanek Włókniarza Częstochowa nadal reprezentować będzie czerwono-czarne barwy. Choć poprzednia kampania ligowa w jego wykonaniu nie była zła (średnia 1,857 pkt./bieg) to jak sam przyznaje, w dalszym ciągu mierzy wysoko i konsekwentnie zamierza to realizować. Niewątpliwie w tym sezonie będzie zdecydowanym liderem krajowej formacji seniorskiej.
– Po dłuższej chwili mogę powiedzieć, że to był dobry rok, choć sam wymagam od siebie więcej. Pewne zmiany przyniosły jednak dobry skutek. Myślę, że jestem na dobrej drodze, aby ten sezon był jeszcze lepszy. Plany i ambicje sięgają mojej przyszłości w Speedway 2. Ekstralidze, lecz na razie mamy do wykonania swój plan – mówi zawodnik ekipy z pierwszej stolicy Polski w rozmowie z polskizuzel.pl.
Przygotowania
Skoro rozgrywki tuż za pasem to czas na należyte przygotowania i dopinanie ostatnich szczegółów. O wszystkie te akcepty zadbał Łęgowik, począwszy od sfery sprzętowej aż po tę fizyczną. Zimą Polak skupił się na treningach ogólnorozwojowych, a także zachowaniu odpowiedniej kondycji. Poczynił również zakupy, aby dysponować odpowiednimi jednostkami, które pozwolą mu się ścigać na najwyższym poziomie.
– Mamy nowe jednostki oraz nowe ramy, na których będę się ścigał. Dużo zainwestowałem, aby jeździć na dobrym poziomie, za co muszę podziękować moim sponsorom. Jak u większości zawodników, zimą było u mnie dużo cardio, rozciągania i pracy nad stabilizacją. Dodatkowo przez całą zimę towarzyszył mi motocross.
Mniej, ale z najwyższej półki
Tym razem tych silników nie będzie dużo, ale mają być one solidne. Przed kilkoma dniami Hubert miał nawet okazję już przetestować swoje motocykle, bowiem w poniedziałek 4 marca Start Gniezno wyjechał na swój pierwszy trening. Oprócz niego na torze mieli przyjemność pojawić się też Kevin Fajfer, Kacper Gomólski, Kevin Wölbert oraz miejscowi młodzieżowcy. Przypomnijmy, że podopieczni Tomasza Fajfera rozgrywki zainaugurują u siebie, a ich rywalem ma być Unia Tarnów.
– Mamy gotowe cztery silniki, na których będę startował w sezonie 2024. Poszliśmy w jakość, a nie ilość. Chcę, aby te cztery jednostki zawsze były regularnie serwisowane i gotowe na dane tory – kończy Łęgowik.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!