Dwie z czterech rund eliminacyjnych do tegorocznego Speedway Grand Prix Challenge za nami. W Debreczynie awans wywalczyli Kacper Woryna i Przemysław Pawlicki. Z kolei Abensbergu w pierwszej czwórce znalazł się Dominik Kubera. Dzisiaj w słowackiej Žarnovicy o Grand Prix Challenge powalczy Patryk Dudek, ale czeka go trudne zadanie.
Czarny sport na Słowacji zyskuje coraz większą popularność. Brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata zdobyty przez Martina Vaculika przyczynił się do wzrostu popularności dyscypliny wśród naszych południowych sąsiadów. Dlatego też jutrzejsze eliminacje do Grand Prix Challenge będą transmitowane w słowackiej telewizji ogólnokrajowej. W kwietniu odbyły się też Międzynarodowe Mistrzostwa Słowacji, które przyciągnęły na trybuny rekordowe pięć tysięcy widzów.
Patryk Dudek przed trudnym zadaniem
Lider KS Apatora Toruń z pewnością marzy o powrocie do cyklu Grand Prix, z którego wypadł przed rokiem. Czeka go jednak trudna przeprawa. Grand Prix Challenge odbędzie się w październiku w Pardubicach, dlatego też jedno miejsce na liście startowej jest zarezerwowane dla czeskiego żużlowca. Jeśli Adam Bednář i Václav Milík w Žarnovicy lub Jan Kvěch we włoskim Lonigo nie wywalczą awansu, to ze słowackiej rundy awansuje tylko czołowa trójka. A rywali Dudek ma mocnych.
Jego największym zagrożeniem na pewno będzie lokalny bohater Martin Vaculik oraz jego kolega z KS Apatora Toruń – Robert Lambert. Groźny będzie także poobijany po ostatnim upadku w lidze duńskiej Anders Thomsen. Duńczyk, podobnie jak Dudek, również dopiero co stracił prawo do jazdy w cyklu i jest głodny powrotu do żużlowej elity. Postraszyć może również Brady Kurtz z INNPRO ROW-u Rybnik. Kibice na pewno stracą na nieobecności Dimitriego Bergé. Francuz na długich torach czuje się jak ryba w wodzie i z pewnością mógłby namieszać w stawce. Niestety lider Cellfast Wilków Krosno nabawił się kontuzji barku i czekają go trzy miesiące przerwy od żużla.
Trochę egzotyki
W Žarnovicy pojawią się też mniej znani zawodnicy. Między innymi będzie tam Rumun Andrei Popa. Niespełna dwudziestoczteroletni zawodnik jest etatowym uczestnikiem wszelkich rund kwalifikacyjnych do większych turniejów. Podobnie jak jego sąsiad Milan Manew z Bułgarii, Popa nie ma zbyt wielu konkurentów w swoim kraju, przez co często przypada mu zaszczyt bronienia barw swojej ojczyzny na arenie międzynarodowej. Ostatni raz startował w rundzie kwalifikacyjnej do SEC Challenge w Krško. Zajął wtedy ostatnie miejsce, a wyprzedził go Włoch, Norweg i Holender. Swoją drogą zarówno Rumun, jak i Bułgar startowali w kwietniowych Mistrzostwach Słowacji. Nie licząc Mielniczuka i Boncinelliego, którzy nie ukończyli zawodów, zajęli oni dwa ostatnie miejsca.
Słowacki tor może się kojarzyć polskim kibicom szczęśliwie. To właśnie tutaj przed trzema laty awans do cyklu SGP wywalczyli Patryk Dudek i Paweł Przedpełski. W ubiegłym roku awans do SGP Challenge wywalczył Szymon Woźniak. Obyśmy dziś znów mieli powody do radości. Początek zawodów jest zaplanowany na godzinę 14:20. Nasz portal przeprowadzi relację z tej imprezy. Kliknij TUTAJ, aby zobaczyć tabelę biegową.
Lista startowa eliminacji do SGP Challenge w Žarnovicy:
1. Luke Becker (USA)
2. Jakub Valkovič (Słowenia)
3. Andrei Popa (Rumunia)
4. Jewgienij Kostygow (Łotwa)
5. Václav Milík (Czechy)
6. Antti Vuolas (Finlandia)
7. Matic Ivačič (Słowenia)
8. Martin Vaculík (Słowacja)
9. Brady Kurtz (Australia)
10. Norick Blodorn (Niemcy)
11. Oliver Berntzon (Szwecja)
12. Robert Lambert (Wielka Brytania)
13. Adam Bednář (Czechy)
14. Anders Thomsen (Dania)
15. Andrij Karpow (Ukraina)
16. Patryk Dudek (Polska)
17. (R1) Jan Jeníček (Czechy)
Patryk Dudek z pewnością chce wrócić do SGP
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!