Na inaugurację sezonu Smederna Eskilstuna gościła na swoim obiekcie zespół Indianerny Kumla. "Kowale" ostatecznie musieli uznać ich wyższość, a nie pomógł im nawet świetny Maksym Drabik.
Przed rokiem ekipa z Eskilstuny dość niespodziewanie zakończyła sezon przedwcześnie. Mimo hucznych zapowiedzi o walce o obronę tytułu Drużynowego Mistrza Szwecji, to zmagania zakończyli na ostatnim, siódmym miejscu w tabeli. Dlatego też zimą przez ich kadrę przeszło małe tornado, a co za tym idzie już na inaugurację zobaczyliśmy zupełnie odmieniony zespół Smederny.
Najskuteczniejszym zawodnikiem po stronie drużyny prowadzonej przez Jerkera Erikssona był Maksym Drabik. W całych zawodach stracił bowiem tylko dwa punkty. Świetny występ zanotował też Kim Nilsson, który oprócz jednej wpadki był tzw. pewniakiem. Jeśli chodzi o pozostałych, to praktycznie u każdego z zawodników tkwią w dalszym ciągu rezerwy. Grzegorz Zengota miewał wzloty i upadki, zaś mocne zderzenie z Bauhuas-Ligan w debiucie miał Wadim Tarasienko. W pięciu startach zdobył 3 punkty i dwa bonusy.
Wśród przyjezdnych natomiast cały zespół punktował dość równo, co pozwoliło im rozpocząć sezon od wygranej. Ostatecznie jedynym zawodnikiem, któremu udało się przekroczyć „dwucyfrówkę” był Gleb Czugunow (10), a wliczając bonusy ta sztuka udała się też Patrykowi Dudkowi i Bartłomiejowi Kowalskiemu. Nieco słabiej poszło we wtorek Krzysztofowi Buczkowskiemu, lecz i tak jeden z biegów padł jego łupem.
Sam mecz był dość emocjonujący, a różnica wyniku do jedenastego biegu mieściła się w zakresie czterech „oczek”. Później jednak przyjezdni wyprowadzili skuteczny cios i zdołali odskoczyć Smedernie na osiem punktów. Gospodarze próbowali szybko odrobić straty, lecz ostatecznie dwa kolejne wyścigi kończyły się remisem i już przed ostatnim biegiem było jasne, iż gospodarze poniosą klęskę. Na pocieszenie jednak udało im się podwójnie wygrać w ostatnim biegu dnia.
1. Grzegorz Zengota (1*,1,3,0,3) 8+1
2. Rohan Tungate (2,2,0,1) 5
3. Kim Nilsson (3,3,2,0,3) 11
4. Wadim Tarasienko (0,2*,1*,0,0) 3+2
5. Maksym Drabik (2,2,3,3,2*) 12+1
6. Philip Hellström-Bängs (2,1*,0) 3+1
7. Joel Andersson (1*,0,0) 1+1
1. Szymon Woźniak (3,D,1,2*,2) 8+1
2. Krzysztof Buczkowski (0,1,3,1*) 5+1
3. Patryk Dudek (2,3,2,1*,1*) 9+2
4. Bartłomiej Kowalski (1*,1,2*,3,1) 8+2
5. Gleb Czugunow (3,3,2,2,0) 10
6. Johannes Stark (0,3,1*) 4+1
7. Jonatan Grahn (3,0,0) 3
Bieg po biegu:
1. Woźniak, Tungate, Zengota, Buczkowski 3:3 (3:3)
2. Grahn, Hellström-Bängs, Andersson, Stark 3:3 (6:6)
3. Nilsson, Dudek, Kowalski, Tarasienko 3:3 (9:9)
4. Czugunow, Drabik, Hellström-Bängs, Grahn 3:3 (12:12)
5. Stark, Tungate, Kowalski, Andersson 2:4 (14:16)
6. Nilsson, Tarasienko, Buczkowski, Woźniak (D) 5:1 (19:17)
7. Dudek, Kowalski, Zengota, Tungate 1:5 (20:22)
8. Czugunow, Nilsson, Tarasienko, Grahn 3:3 (23:25)
9. Buczkowski, Drabik, Woźniak, Hellström-Bängs 2:4 (25:29)
10. Zengota, Czugunow, Stark, Andersson 3:3 (28:32)
11. Drabik, Dudek, Buczkowski, Tarasienko 3:3 (31:35)
12. Kowalski, Woźniak, Tungate, Nilsson 1:5 (32:40)
13. Drabik, Czugunow, Dudek, Zengota 3:3 (35:43)
14. Nilsson, Woźniak, Dudek, Tarasienko 3:3 (38:46)
15. Zengota, Drabik, Kowalski, Czugunow 5:1 (43:47)
źródło: svemo.se.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!