Na takie wieści czekali wszyscy kibice w Zielonej Górze. Po przerwie spowodowanej kontuzją Michał Curzytek ponownie wyjechał na tor.
Początek pierwszego sezonu w roli seniora układał się dla Michała Curzytka naprawdę nieźle. 22-latek notował znakomite wyniki w U24 Ekstralidze, zaczął też dostawać szanse w PGE Ekstralidze. Niestety 2 czerwca żużlowiec NovyHotel Falubazu doznał poważnej kontuzji. Złamanie kości piszczelowej w prawej nodze wykluczyło go z jazdy na ponad miesiąc.
Pierwsze pozytywne wieści od zawodnika zaczęły docierać około tydzień temu, kiedy to Michał Curzytek ogłosił, iż zakończył już rehabilitację i ustalił plan pierwszych treningów. 12 lipca, a zatem dokładnie czterdzieści dni po feralnym upadku w Toruniu, zawodnik zielonogórskiego klubu kręcił pierwsze kółka na domowym torze. W kolejnych spotkaniach ujrzymy go pod numerem 8.
Okazja do pierwszego występu po kontuzji dla zielonogórskiej drużyny nadarzy się 21 lipca. NovyHotel Falubaz podejmie na wyjeździe ebut.pl Stal Gorzów, próbując wziąć rewanż za nieudaną majową odsłonę lubuskich derbów. Curzytkowi może być jednak trudno o ekstraligowe występy, gdyż w ostatnich spotkaniach swoje robił Jan Kvěch. 6 punktów przeciwko ZOOLeszcz GKM-owi oraz 5+1 z Fogo Unią to dorobek, jakiego od Czecha oczekiwano.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!