Przedwcześnie zakończyło się pierwsze piątkowe spotkanie w Lublinie. Obfite opady deszczu przerwały mecz po 10 wyścigach. Ostatecznie gospodarze bardzo pewnie zwyciężają 40:20.
Goście z Grudziądza od samego początku postawili ciężkie warunki gospodarzom. „Gołębie” jako pierwsza drużyna w tym sezonie zdobyła 10 punktów po pierwszej serii zawodów. Sukces ten stał się faktem głównie za sprawą Kacpra Łobodzińskiego, który dzięki świetnej defensywie po dwóch biegach był niepokonany. Druga seria startów została przedłużona ze względu na obawy sędziego związane z potencjalnymi opadami deszczu. Tym samym po ośmiu biegach Motor podwyższył swoją przewagę do 12 punktów. Dzięki temu po dwóch seriach na tablicy mieliśmy wynik 30:18. Jak się okazało trzecia seria startów była ostatnią tego dnia, ponieważ bardzo intensywne opady deszczu uniemożliwiły kontynuowanie tego spotkania. Finalnie Motor Lublin deklasuje po 10. wyścigach GKM Grudziądz 40:20.
Trzech zawodników z kompletami
Trzech zawodników gospodarzy zakończyło to spotkanie z kompletem punktów. Być może deszcz uchronił gości z Grudziądza przed znacznie większym wymiarem kary. Dominik Kubera, Jack Holder oraz Fredrik Lindgren skończyli mecz ze statusami niepokonanych i tym samym byli najlepiej punktującymi zawodnikami w talii sztabu trenerskiego Motoru. Po stronie gości najjaśniejszymi punktami byli Michael Jepsen Jensen i Kacper Łobodziński, obaj zdobyli 5 punktów w trzech startach, z czego ten drugi dołożył do swojego dorobku jeszcze jeden punkt bonusowy.
Świetny powrót Duńczyka!
Wspaniale na ciężkim terenie zaprezentował się Michael Jepsen Jensen. Duńczyk przed tym spotkaniem był wielką niewiadomą, ponieważ zapowiedział on, że zamierza pojechać na swoich silnikach i nie będzie startować na jednostkach Doyle’a lub zakupionych przez klub. Jak się jednak okazało był to strzał w dziesiątkę. Co prawda w pierwszym starcie „Liglad” zdobył tylko punkt natomiast wystrzelił on świetnie ze startu. Nie udało mu się zamknąć dojazdu przy bandzie najpierw Zmarzlikowi, a później Lindgrenowi dlatego do mety dojechał na trzecim miejscu.
Natomiast w swoim drugim starcie ponownie świetnie wystrzelił Duńczyk, ale tym razem obierał lepsze ścieżki i z ogromną przewagą wygrał bieg. W trzecim starcie Jepsenowi Jensenowi przypadło czwarte pole startowe tuż po samym równaniu toru. Pomimo tego „Liglad” ambitnie walczył i atakował Mateusza Cierniaka, jednak finalnie zakończył z jednym punktem.
Wydawać by się mogło, że 5 punktów w trzech startach to nie jest świetny wynik, jednak chyba mało kto spodziewał się takiego występu po 4-letniej nieobecności w Ekstralidze na tak ciężkim terenie jakim jest Motor Lublin. Przy czym zaznaczę, że Michael Jepsen Jensen w trzech startach, dwukrotnie jechał przeciwko Bartoszowi Zmarzlikowi. Do tego Duńczyk nie chciał korzystać z oferowanej mu pomocy sprzętowej i wystąpił na swoich jednostkach od Petera Jones’a.
WYNIKI:
Orlen Oil Motor Lublin: 40
9. Dominik Kubera (2*,3,3) 8+1
10. Mateusz Cierniak (2,2*,2*) 6+2
11. Jack Holder (3,3,2*) 8+1
12. Fredrik Lindgren (2*,2*,3) 7+2
13. Bartosz Zmarzlik (3,0,3) 6
14. Bartosz Bańbor (0,1*,1) 2+1
15. Wiktor Przyjemski (1,2) 3
16. Bartosz Jaworski ) 0
ZOOleszcz GKM Grudziądz: 20
1. Max Fricke (1,1,0) 2
2. Michael Jepsen Jensen (1,3,1) 5
3. Kacper Pludra (0,0,0) 0
4. Wadim Tarasienko (0,1,2) 3
5. Jaimon Lidsey (0,1,1) 2
6. Kacper Łobodziński (2*,3,0) 5+1
7. Kevin Małkiewicz (3,0) 3
8. Jan Przanowski ) 0
Bieg po biegu:
1. (67.15) Holder, Kubera, Fricke, Pludra 5:1 (5:1)
2. (68.36) Małkiewicz, Łobodziński, Przyjemski, Bańbor 1:5 (6:6)
3. (67.15) Zmarzlik, Lindgren, Jensen, Lidsey 5:1 (11:7)
4. (68.39) Łobodziński, Cierniak, Bańbor, Tarasienko 3:3 (14:10)
5. (68.14) Holder, Lindgren, Tarasienko, Pludra 5:1 (19:11)
6. (68.17) Jensen, Przyjemski, Fricke, Zmarzlik 2:4 (21:15)
7. (68.83) Kubera, Cierniak, Lidsey, Małkiewicz 5:1 (26:16)
8. (68.67) Zmarzlik, Tarasienko, Bańbor, Pludra 4:2 (30:18)
9. (68.22) Kubera, Cierniak, Jensen, Fricke 5:1 (35:19)
10. (69.21) Lindgren, Holder, Lidsey, Łobodziński 5:1 (40:20)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!