Szkocki jubileusz z wielką imprezą. Przed nami finał Grand Prix Challenge. Najlepsza trójka uzyska przepustkę do przyszłorocznego cyklu Speedway Grand Prix. Faworytów wielu, ale takie imprezy uwielbiają niespodzianki.
Grand Prix Challenge jest pewnego rodzaju uhonorowaniem żużlowych tradycji u Szkotów. W tym roku przypada 90-lecie uprawiania czarnego sportu w tym kraju. Glasgow Tigers i Edinburgh Monarchs są z tego powodu nakręcone, aby powiększyć swoją klubową gablotkę. Organizowanie takowej imprezy na Ashfield Stadium doda uroku.
W zeszłym roku oglądaliśmy spotkanie Polski z Wielką Brytanią na domowym torze Tigers. Kibice zapamiętają je głównie z porażki oraz problemów torowych. Dominik Kubera zakończył zawody z kontuzją, podobnie jak Jakub Miśkowiak. Był to ostatni kontakt naszych rodaków z tamtejszym torem. Co warte do odnotowania, w zeszłym sezonie, barw Glasgow Tigers bronił Marcin Nowak.
Synonim niespodzianka
Dwa lata temu rozgrywano Grand Prix Challenge w Goričan. Wówczas niespodziewanie awans wywalczyli Krzysztof Kasprzak czy Oliver Berntzon. Bliski niespodzianki był natomiast Aleksandr Łoktajew. Zawody eliminacyjne często sprzyjały zawodnikom z niższego kalibru. Jest to swojego rodzaju szansa, aby wykorzystać znajomość danego owalu czy absencje zawodników. Craig Cook jest dosyć dobrym przykładem, gdyż awansował do cyklu w 2018 roku z… GPC. Zajął wówczas czwarte miejsce, a z uwagi na utrzymanie się Dudka, Brytyjczyk został stałym uczestnikiem. Jak to wygląda w tym roku?
Duńczyk na ustach wszystkich
Rasmus Jensen jasno pokazuje, że swobodny rozwój pozwala na osiąganie przyzwoitych wyników. Duńczyk jest obecnie w życiowej formie, co dobitnie pokazywały wyniki w Polsce bądź Szwecji. Mówiło się o możliwym angażu w PGE Ekstralidze, ale w grę wszedł przepis o zawodniku U24, który wymusza na klubach korzystanie z młodszych żużlowców. 28-latek stanie przed życiową szansą, aby wejść do cyklu Speedway Grand Prix.
Taka niespodzianka z pewnością ucieszyłaby większość kibiców. Tym bardziej miejscowych, gdyż Rasmus to były żużlowiec Glasgow Tigers. W sezonie 2019 zdobył z klubem mistrzostwo par SGB Championship, równocześnie zbierając pokaźne doświadczenie z Swindon Robins. Obok Jensena, doświadczenia z cyklem SGP nie ma David Bellego. Francuz ma przeciętny debiutancki sezon w PGE Ekstralidze, ale wielokrotnie pokazywał, że może dać radę w jednodniowej rywalizacji. Podobnie jak Rasmus, startował on dla Glasgow Tigers. Było to w 2011 roku.
Powrót do Grand Prix?
Oliver Berntzon sensacyjnie awansował do cyklu Grand Prix na sezon 2021. Szwed nie prezentował się zbyt dobrze, aby ostatecznie rywalizować o dno tabeli z Krzysztofem Kasprzakiem. Berntzon zapewniał jednak o swoich aspiracjach do powrotu. Stanie on przed szansą na to podczas sobotniego turnieju. Do tego grona dołączają Václav Milík, Chris Holder czy Michael Jepsen Jensen. Holder to były mistrz świata, a ostatni raz w Grand Prix (jako stały uczestnik) startował podczas sezonu 2018. Milík nie jest obecnie brany pod uwagę jako dzika karta na czeskie rundy, a „Liglad” lekko odbiegł od międzynarodowego ścigania. Szansę otrzymał z uwagi na uraz Kaia Huckenbecka. Rohan Tungate zasłynął ze startu podczas australijskiej rundy w sezonie 2017 i chciałby spróbować swoich sił.
Faworytami miejscowych będą Daniel Bewley czy Robert Lambert. Powalczą oni o zapewnienie sobie utrzymania na przyszły sezon. Biało-Czerwonych reprezentować będą Szymon Woźniak czy Dominik Kubera. Z zawodnikiem Motoru Lublin łączone są spore nadzieje. Bardzo dobrze zaprezentował się w jeździe jako dzika karta czy rezerwowy, więc kibice by go zobaczyli jako stałego uczestnika. Spore szansę na podium mają również Max Fricke bądź bracia Holder.
Grand Prix Challange odbędzie się w sobotę, 20 sierpnia, o godz. 20. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE. Do cyklu SGP 2023 awansuje podium zawodów.
Lista Startowa:
1. Oliver Berntzon (Szwecja)
2. Václav Milík (Czechy)
3. Daniel Bewley (Wielka Brytania)
4. Max Fricke (Australia)
5. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
6. Rasmus Jensen (Dania)
7. David Bellego (Francja)
8. Anders Thomsen (Dania)
9. Szymon Woźniak (Polska)
10. Chris Holder (Australia)
11. Rohan Tungate (Australia)
12. Robert Lambert (Wielka Brytania)
13. Jack Holder (Australia)
14. Dominik Kubera (Polska)
15. Michael Jepsen Jensen (Dania)
16. Kim Nilsson (Szwecja)
17. Drew Kemp (Wielka Brytania)
18. Connor Bailey (Wielka Brytania)
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!