W niedzielę Jakub Osyczka zadebiutował w barwach Ivestonu PSŻ Poznań. Pierwszy występ 17-latek zakończył wprawdzie bez punktów, ale jego ogólna postawa była na tyle korzystna, że trener Tomasz Bajerski powołał go na kolejne spotkanie w Bydgoszczy.
Sam zawodnik swój inauguracyjny występ uważa za niezły, choć w kilku wyścigach miał pecha. – W pierwszym wyścigu zostałem trochę podpuszczony przez Aureliusza Bielińskiego i wjechałem w taśmę. W drugim spadł mi z nogi laczek i dużo bym ryzykował, gdybym jechał dalej na pełnym gazie, bo mogłoby mi zabrać nogę i skończyłoby się to jakąś kontuzją. Do trzeciego startu podjechałem na luzie. Jestem zadowolony, że zbliżałem się do Arka Potońca, bo jeszcze trzy lata temu jako adept podziwiałem go na motocyklu, a teraz prawie go wyprzedziłem. No, ale nadal nieco do starszych kolegów brakuje – podsumował swój udział w meczu Jakub Osyczka.
Podczas przedmeczowej konferencji prasowej najnowszy nabytek Skorpionów wspominał, że brakuje mu jeszcze nieco objeżdżenia. W rozmowie z portalem speedwaynews.pl ponownie podkreślił, że aktualnie skupia się na wejściu w dobry rytm sezonowy. – Po to tu przyszedłem, żeby dużo jeździć, zwłaszcza w lidze. Z kółka na kółko czuję się pewniej. W piątek odjechałem trening w Poznaniu, w sobotę drugi w Zielonej Górze. Nie jest jeszcze idealnie, bo wciąż mam za mało luzu na motocyklu, ale za tydzień-dwa powinno być już tak, jak bym sobie życzył – zakończył 17-latek.
Podobną opinię wyraził trener poznańskich żużlowców, Tomasz Bajerski. – Kuba miał sporo pecha. Do tego był nieco za bardzo zestresowany, ale na szczęście z biegiem spotkania to z niego zeszło i w ostatnim wyścigu pojechał naprawdę ładnie. Musi jeszcze powalczyć, żeby zagwarantować sobie miejsce w składzie na dłużej, ale ma potencjał. Po prostu potrzebuje jeszcze paru treningów – uważa szkoleniowiec klubu z Golęcina.
W środę wychowanek Falubazu wystartował w pierwszej rundzie Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Wielkopolski. Reprezentując gościnnie Polonię Piła, zdobył 7 punktów w czterech startach, dwukrotnie dojeżdżając do mety na pierwszej lokacie. Zanosi się na to, że kolejna okazja do walki o punkty trafi się Osyczce w niedzielę. Żużlowiec znalazł się bowiem w awizowanym składzie PSŻ-u Poznań na mecz z Polonią Bydgoszcz.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!