Już w piątek, 13 września, odbędzie się finał PGEE na Stadionie Olimpijskim. Tak jak przewidywano, zmierzą się ze sobą dwie najlepsze drużyny po fazie zasadniczej: Betard Sparta Wrocław i Fogo Unia Leszno. Leszczynianie bronią tytułu DMP i mogą sięgnąć po raz trzeci z rzędu po złoty medal. Czy Betard Sparta zdoła im zagrozić?
Pierwsze spotkanie w ramach finału odbędzie się we Wrocławiu. Zawodnicy jednak podkreślają, że to nie ma znaczenia, czy pierwszy mecz jadą u siebie, czy u rywali. Najważniejsza jest koncentracja. Jeśli jednak Betard Sparta pojedzie dobrze na własnym torze, to z pewnością będzie miała większe szanse, by walczyć o złoto na wyjeździe. Łatwo jednak nie będzie. Przeciwnikiem i faworytem spotkania jest bowiem mocna drużyna z Leszna, która przegrała w tym sezonie tylko raz i tylko raz zremisowała.
W drużynie Piotra Barona składy na finał bez zmian. To, co działało w Lesznie przez cały sezon, z pewnością będzie działać też w ostatecznym starciu i tu nikt nie ma co do tego wątpliwości. W tym zespole nie ma żadnych słabych punktów. Żużlowcy rozumieją się na torze, jeśli jeden popełni błąd, to drugi zaraz to naprawia. Zawodnicy leszczyńskich "Byków" nie lekceważą rywala, są zawsze skoncentrowani i nastawieni na swój cel.
W drużynie Dariusza Śledzia w tym sezonie było nieco roszad, niektóre spowodowane kontuzjami dwóch liderów – Macieja Janowskiego i Taia Woffindena, a niektóre związane z nieco nierówną formą takich zawodników jak Václav Milík, Jakub Jamróg czy Gleb Czugunow. Ten ostatni będzie prawdopodobnie czarnym koniem w finale pod numerem 8. Taki układ sprawdził się na mecz z drużyną Stelmet Falubazu Zielona Góra i na to tym razem również postawił trener Betard Sparty Wrocław. Na pewno dużo nadziei pokładać można też w Maksymie Drabiku, który w końcówce sezonu, najlepiej punktował w starciu z leszczynianami. Ostatnio niepokonany na wrocławskim torze był też Tai Woffinden, który zdaje się, że wrócił do gry po kontuzji. Jeśli wierzyć zatem Dariuszowi Śledziowi, że wynik meczu z fazy zasadniczej, pomiędzy tymi drużynami, czyli 35:55 był tylko wpadką, to można liczyć na dużo emocji od pierwszego do piętnastego biegu.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Jakub Jamróg
11. Václav Milík
12. Max Fricke
13. Maciej Janowski
14. Przemysław Liszka
15. Maksym Drabik
Fogo Unia Leszno:
1. Emil Sajfutdinow
2. Brady Kurtz
3. Jarosław Hampel
4. Janusz Kołodziej
5. Piotr Pawlicki
6. Dominik Kubera
7. Bartosz Smektała
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!