To będzie ostatni tak intensywny weekend sezonu 2022 na żużlowych torach. Oprócz finałów rozgrywek ligowych w naszym kraju, czeka nas m.in. piątkowa, ostatnia runda Tauron SEC w Pardubicach, która wyłoni mistrza starego kontynentu. W grze o złoto liczą się głównie Janusz Kołodziej oraz Leon Madsen, który ma 1 punkt straty do "Koldiego".
Po dwóch latach, kiedy cykl Speedway Euro Championship finiszował już w lipcu, ponownie doczekaliśmy się nieco bardziej rozciągniętego w czasie czempionatu. Po rundach w Rybniku, Güstrow i Łodzi pora na zakończenie mistrzostw rywalizacją w Pardubicach. To pierwsza taka sytuacja od 2013 roku, kiedy to cykl o indywidualne mistrzostwo Europy odbył się pierwszy raz, gdy finałowe zawody będą miały miejsce poza granicami Polski. Okoliczności są jednak wyjątkowo sprzyjające, gdyż piątkowe zawody będą elementem pardubickiego „super weekendu”, który uzupełnią tradycyjnie Zlatá Stuha i Zlatá Přilba.
Kołodziej czy Madsen, a może Dudek?
Przed rundą w Łodzi, zauważalna była czteroosobowa grupa w składzie: Janusz Kołodziej, Leon Madsen, Patryk Dudek i Mikkel Michelsen, która miała rozstrzygnąć losy tytułu między sobą. Sytuacja uległa jednak zmianie po zawodach na łódzkiej Motoarenie, gdzie Kołodziejowi i Madsenowi poszło nieco lepiej niż pozostałej dwójce, przez co oddalili się im na tyle, iż zdaje się, że na placu boju pozostali już tylko oni. Polak ma 41 „oczek”, o jedno więcej niż Duńczyk. Na trzeciej lokacie z 35 punktami w dorobku plasuje się Patryk Dudek. „Duzers” wciąż ma szanse, by utrzeć nosa starszym kolegom, lecz należy pamiętać, że będzie miał w piątek bardzo mały margines błędu. Ponadto musi uważać na czwartego w „generalce” Mikkela Michelsena, który ma zamiar powalczyć o medal i czyha na błędy Dudka. Na korzyść zawodnika Apatora Toruń może jednak przemawiać fakt, iż w Pardubicach radzi sobie dość przyzwoicie. Potwierdził to rok temu, gdy 73. Zlatá Přilba padła jego łupem.
Najwyższa pora na złoto!
Choć może być trudno w to uwierzyć, to faktem jest, że złoty medal za cykl Tauron SEC, podobnie jak w przypadku Speedway of Nations, jeszcze nigdy nie trafił do gabloty któregoś z naszych reprezentantów. Najbliżej dokonania tego był Jarosław Hampel w 2018 roku, jednak wtedy musiał ustąpić Leonowi Madsenowi. Co do samego Madsena, jest on autorem godnej podziwu passy w cyklu SEC, gdyż od 4 lat nie schodzi z podium klasyfikacji generalnej. Zdobywał kolejno złoto, brąz i dwa srebra. Teraz najprawdopodobniej dołoży do tego kolejny krążek, lecz wciąż trudno określić, jakiego będzie on koloru. Liczymy, że Polacy sprawią, iż będzie musiał zadowolić się srebrem bądź brązem. Należy pamiętać także o tym, że mistrz Europy gwarantuje sobie miejsce w przyszłorocznym cyklu SGP. Dla Kołodzieja, który zabiega o powrót do elitarnej serii, jest to bardzo ważny element, który zapewne doda mu motywacji do walki o tytuł.
Polsko-duńska dominacja
Ciekawie prezentuje się klasyfikacja generalna cyklu SEC. W pierwszej ósemce rankingu znajdują się tylko i wyłącznie Polacy oraz Duńczycy. Oprócz wspomnianej wcześniej czwórki, mamy tam również piątego Bartosza Smektałę, Piotra Pawlickiego, Rasmusa Jensena i zamykającego pierwszą ósemkę Dominika Kuberę.
Dopiero na 9. miejscu plasuje się ktoś, kto nie jest ani z Polski, ani z kraju Hamleta, czyli Daniel Bewley. Młody Brytyjczyk, podobnie jak Kubera, wziął jednak udział tylko w dwóch z trzech rund SEC. W przypadku Bewley’a jest to spowodowane kontuzją przed zawodami w Rybniku, z kolei Kubera to nie stały uczestnik cyklu, a rezerwowy. W piątek znów pojedzie w zawodach, zastępując Kaia Huckenbecka. Mimo to, podobnie jak Smektała, Pawlicki, Jensen czy Bewley wciąż jest w grze o utrzymanie w cyklu. Rywalizacja o miejsce w przyszłorocznej stawce z pewnością doda smaczku piątkowym zawodom. Przypomnijmy, że miejsce na sezon 2023 zapewni sobie najlepszych pięciu żużlowców „generalki”.
Zawody w Pardubicach odbędą się nietypowo jak na turniej SEC, bo w piątek, a nie sobotę. W sobotę stadion Svítkov ugości za to uczestników Zlatej Stuhy, zaś w niedzielę – Zlatej Přilby. Jak co roku, przez cały weekend można spodziewać się wielu kibiców, w tym także Polaków. Piątkowe zawody wystartują o 19:00. Dzika kartę otrzymał najzdolniejszy z młodych Czechów, Jan Kvěch, zaś w roli rezerwowych zobaczymy Petra Chlupáča i Hynka Štichauera. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tych zawodów. Kliknij tutaj, by zobaczyć układ biegów.
Lista startowa:
1. Patryk Dudek (Polska)
2. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
3. Adam Ellis (Wielka Brytania)
4. Daniel Bewley (Wielka Brytania)
5. Oliver Berntzon (Szwecja)
6. David Bellego (Francja)
7. Rasmus Jensen (Dania)
8. Leon Madsen (Dania)
9. Dominik Kubera (Polska)
10. Mikkel Michelsen (Dania)
11. Bartosz Smektała (Polska)
12. Piotr Pawlicki (Polska)
13. Jan Kvěch (Czechy) – dzika karta
14. Václav Milík (Czechy)
15. Janusz Kołodziej (Polska)
16. Dimitri Bergé (Francja)
17. Petr Chlupáč (Czechy)
18. Hynek Štichauer (Czechy)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!