W rewanżowym spotkaniu półfinałowym eWinner 1. Ligi Żużlowej zmierzą się Abramczyk Polonia Bydgoszcz i Stelmet Falubaz Zielona Góra. Zielonogórzanie będą bronić dwudziestopunktowej przewagi, którą wywalczyli w pierwszym meczu na swoim torze.
Już raz jechali o Ekstraligę
Oba zespoły już raz walczyły między sobą o prawo startu w Ekstralidze. Było to w 2007 roku, kiedy będący beniaminkiem ZKŻ Zielona Góra w barażach o utrzymanie mierzył się z bydgoską Polonią. W tamtym roku Gryfy były, wraz z toruńskim Apatorem, jedyną drużyną, która nigdy nie spadła z elity, jednak bydgoszczanie ulegli Myszom z lubuskiego i pierwszy raz w historii zaznali goryczy spadku. W tamtym dwumeczu ścigało się dwóch obecnych żużlowców klubu z Zielonej Góry. Był to Piotr Protasiewicz, który przed sezonem w dość kontrowersyjnych okolicznościach zamienił Gryfa na Mysz. Poza PePe w meczu startował także 21-letni Krzysztof Buczkowski. Jednak wychowanek GKM-u Grudziądz bronił wtedy barw bydgoskiej Polonii. Co ciekawe, zielonogórzanie wygrali wtedy z bydgoszczanami 55:35. Jest to dokładnie taki sam wynik, jak rezultat pierwszego spotkania półfinałowego w tegorocznych rozgrywkach.
Duńska krew na ratunek
Pierwsze spotkanie nie poszło po myśli bydgoszczan nie tylko z powodu wyniku. Fatalnej kontuzji nabawił się Adrian Miedziński, którego wspiera teraz całe żużlowe środowisko. Kibice z całego świata modlą się o powrót do zdrowia zawodnika Abramczyk Polonii. Żużlowiec jest też wspierany przez kolegów z toru. Jednak w miejsce wychowanka Apatora Jerzy Kanclerz sprowadził utalentowanego Duńczyka Benjamina Basso. 21-latek bardzo dobrze spisuje się w brytyjskiej Premiership, a także w międzynarodowych zawodach młodzieżowych. Ponadto, zajmuje obecnie 3 miejsce w klasyfikacji generalnej SGP2. Czy nadzieja duńskiego żużla pomoże Polonii w zdobyciu 55 punktów, które są potrzebne, aby odrobić straty z Zielonej Góry?
Czy Polonia znów zadziwi?
Falubaz jest w bardzo komfortowej sytuacji. 36 punktów wydaje się łatwą do pokonania barierą. Ponadto, juniorzy z Leszna, których zielonogórski klub pozyskał w trakcie sezonu, okazali się być strzałem w dziesiątkę. W pierwszym spotkaniu półfinałowym Maksym Borowiak i Antoni Mencel zdobyli 10 punktów. Dla porównania Wiktor Przyjemski zdobył ich zaledwie 6. Jednak w Bydgoszczy Przyjemski powinien spisać się dużo lepiej, niż w Zielonej Górze. Niestety dla kibiców Gryfów, nawet komplet punktów młodego zawodnika może nie wystarczyć do odrobienia strat. Zasadniczo jedynym pewnym seniorem w zespole Jacka Woźniaka jest Kenneth Bjerre. Pozostała trójka seniorów rzadko kiedy zdobywa więcej niż 10 punktów. Może się to okazać gwoździem do bydgoskiej trumny. Jednak Polonia wciąż ma w pamięci dwumecz z PSŻ-em Poznań. Wtedy odrobili oni stratę 28 punktów i awansowali do eWinner 1. Ligi. Czy jutro będziemy mieli kolejny cud nad Brdą?
Początek rewanżowego spotkania o godzinie 15. Nasza redakcja przeprowadzi relację na żywo z tego pojedynku. Kliknij tutaj, aby zobaczyć układ par.
Awizowane składy:
Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Piotr Protasiewicz
2. Jan Kvěch
3. Rohan Tungate
4. Krzysztof Buczkowski
5. Max Fricke
6. Antoni Mencel
7. Maksym Borowiak
Abramczyk Polonia Bydgoszcz:
9. Kenneth Bjerre
10. Bartosz Głogowski
11. Daniel Jeleniewski
12. Oleg Michaiłow
13. Matej Žagar
14. Wiktor Przyjemski
15. Przemysław Konieczny
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!