Za nami siedem rund tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. Wyraźnym liderem klasyfikacji jest Bartosz Zmarzlik. Przed nami jeszcze cztery turnieje, a najbliższy z nich odbędzie się 31 sierpnia na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.
Dziką kartę na te zawody dość niespodziewanie otrzymał Patryk Dudek. W poprzednich sezonach ta rola na Stadionie Olimpijskim przypadła Glebowi Czugunowowi. Rok temu faworytem byłby Bartłomiej Kowalski, ale Wrocław zamiast turnieju SGP organizował Drużynowy Puchar Świata. Kowalski otrzymał szansę w Grand Prix na PGE Narodowym, gdzie zastąpił kontuzjowanego Dominika Kuberę. Zawodnik Sparty Wrocław spisał się nie najgorzej i w całym turnieju zdobył cztery punkty. Wydawało się, że w tym roku to właśnie on otrzyma dziką kartę na SGP we Wrocławiu, jednak organizatorzy zdecydowali inaczej.
Patryk Dudek jest w ostatnim czasie w bardzo dobrej formie. Zdobył srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Polski. Nieźle spisuje się też w barwach KS Apatora Toruń. Jest obecnie 14 najskuteczniejszym żużlowcem PGE Ekstraligi ze średnią 2,01 punktu na bieg. Patryk Dudek startował już w wielu turniejach z cyklu Speedway Grand Prix, także start we Wrocławiu nie będzie dla niego niczym nowym. Zawodnik KS Apatora Toruń przez 6 sezonów był stałym uczestnikiem cyklu SGP. Jego największym osiągnięciem jest srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata wywalczony w 2017 roku.
W rundach SGP we Wrocławiu nie szło mu najlepiej. Tylko dwa razy udało mu się awansować do półfinału, a najwyższe miejsce, które zajął to szósta pozycja w 2022 roku. Jednak wielokrotnie zajmował miejsca tuż za pierwszą ósemką. Istnieje spora szansa, że Patryk Dudek może zostać najlepszym zawodnikiem startującym z dziką kartą w tym sezonie. Do tej pory najlepiej poradził sobie Oskar Fajfer. Zawodnik ebut.pl Stali Gorzów wystąpił w rundzie rozgrywanej na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Zmagania zakończył na 11 miejscu, co dało mu sześć punktów do klasyfikacji generalnej cyklu.
Pominięto podstawowych zawodników
Rezerwowymi podczas wrocławskiej rundy SGP będą juniorzy Betard Sparty Wrocław – Marcel Kowolik i Nikodem Mikołajczyk. Najwyraźniej wrocławski klub nie chce ryzykować żadnych kontuzji podstawowych zawodników przed rewanżowym meczem ćwierćfinałowym PGE Ekstraligi w Grudziądzu. Możliwe, że to właśnie dlatego podczas wręczania nominacji pominięto Bartłomieja Kowalskiego i Jakuba Krawczyka.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!