Glasgow Tigers zwyciężają w Bitwie o Szkocję z Edinburgh Monarchs. Wynik zeszedł jednak na inny plan, ze względu na poważny wypadek Urlicha Østergaarda. Cami Brown zapewnił, że ceni bardziej zdrowie zawodnika od trzech punktów z Monarchs.
Piątkowy wieczór to jeden z najbardziej pechowych dni meczowych w SGB Championship. W starciu Redcar Bears i Newcastle Diamonds doszło do dwóch poważnych wypadków, a arbiter przerywał spotkanie z różnorakich powodów. Inaczej wyglądała sytuacja w Edynburgu, gdzie wynik meczu Monarchs z Glasgow Tigers został przyćmiony przez upadek Urlicha Østergaarda w piętnastym biegu zawodów. W pomeczowych wypowiedziach dla klubowych mediów, obaj menadżerowie dodali słowa otuchy dla Duńczyka.
Cami Brown, który odpowiada za rewelacyjne wyniki Glasgow Tigers w tegorocznym sezonie, wykazał bardzo wielkie wsparcie dla swojego podopiecznego. Menadżer przyznał, że zdrowie żużlowca jest ważniejsze od zdobytych punktów: – Uważam, że zespół spisał się fantastycznie, a Urlich był naszą główną gwiazdą. Incydent z piętnastego biegu pokazał, jak bardzo niebezpieczny to sport. Nie obchodzą mnie trzy punkty, gdyż wolę mieć pewność, że Urlich jest w dobrym stanie – Wieńczy działacz z miasta Celticu.
Swoją opinię wyraził również Alex Harkess. Jak wiadomo, Edinburgh przegrywali tylko dwoma punktami, a ostatni bieg miał zadecydować o ostatecznym wyniku potyczki. Harkess uważa, że błędy odebrały Monarchs szansę na zwycięstwo: – Życzymy Urlichowi szybkiego powrotu do zdrowia. Mecz ten był bardzo frustrujący. Bieg piętnasty miał zadecydować o wyniku, a moi zawodnicy mieli duże szansę na dobry rezultat. Popełniliśmy za dużo błędów, które przeszkodziły nam w zwycięstwie.
Zwrot za pierwszy zakład do 110 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!