H. Skrzydlewska Orzeł Łódź pokonał na własnym stadionie Cellfast Wilki Krosno w stosunku 50:40. To drugie zwycięstwo łódzkiej drużyny w tym sezonie.
Spotkanie planowo miało rozpocząć się o 14:00, a zawodnicy byli już po próbie toru. Przez opady deszczu, które miały miejsce chwilę przed startem pierwszego biegu zawody musiały zostać opóźnione. Po ich ustaniu trwały prace torowe i o piętnastej miała odbyć się próba toru. Ze względu na niepewne warunki i ponowny deszcz, który spadł nad Moto Areną Łódź tej jednak nie było i od razu zawodnicy wyjechali do pierwszego biegu.
Znakomita dyspozycja łodzian
Spotkanie ze względu na przelotne opady rozgrywało się bardzo sprawnie, a pierwsza przerwa na kosmetykę toru miała miejsce dopiero po dziesiątym biegu. Pierwsza część rywalizacji zdecydowanie układała się pod dyktando gospodarzy, którzy lepiej potrafili odnaleźć się na bardzo trudnym i wymagającym torze. Dwie podwójne wygrane w szóstym i siódmym biegu dały miejscowym osiem „oczek” przewagi i bezpieczną przewagę utrzymywali oni przez dłuższy czas.
Atak na zwycięstwo „Wataha” przysporzyła w jedenastym biegu, czyli po pierwszej przerwie na równanie toru, która miała miejsce za sprawą słońca, które wyszło nad Moto Areną Łódź. Podwójny triumf sprawił, że goście tracili do łodzian już tylko dwa punkty. Bieg dwunasty oraz trzynasty to już jednak był pokaz sił na domowym torze H.Skrzydlewska Orła Łódź, który wygrał podwójnie obie gonitwy przed biegami nominowanymi i przypieczętowali oni sobie zwycięstwo, a dziesięciopunktową przewagę utrzymali oni w wyścigach nominowanych.
Na pochwałę zasługuje występ Tomasza Gapińskiego. Weteran polskich torów zanotował najlepszy występ w tym sezonie zdobywając dziewięć punktów z bonusem, czym potwierdził rosnącą dyspozycję, którą pokazywał w Gdańsku oraz eliminacjach do IMP Challenge. Liderem gospodarzy był Oliver Berntzon (11+2) oraz Luke Becker (10+1).
Po stronie gości najskuteczniejszy był Vaclav Milik (11+1), choć i jemu przytrafił się słabszy fragment meczu, dobry debiut w krośnieńskich barwach zanotował Kenneth Bjerre, który zakończył spotkanie z dziesięcioma „oczkami”, ale z dwoma biegowymi zwycięstwami. Wynik ten mógłby być lepszy, gdyby nie defekt na trzeciej pozycji w piętnastej gonitwie.
WYNIKI:
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź: 50
9. Luke Becker (3,2*,3,0,2) 10+1
10. Daniel Kaczmarek (1,3,1,2*,0) 7+1
11. Tomasz Gapiński (0,2,2,2*,3) 9+1
12. Benjamin Basso (1,0,-,1) 2
13. Oliver Berntzon (3,3,2,3,1*) 12+1
14. Bartosz Nowak (0,2,W) 2
15. Mateusz Bartkowiak (3,2*,0,3) 8+1
16. Seweryn Orgacki NS
Cellfast Wilki Krosno: 40
1. Patryk Wojdyło (2,0,-,2*,1*) 5+2
2. Norbert Krakowiak (0,1,-,1) 2
3. Václav Milík (1*,3,3,0,1,3) 11+1
4. Kenneth Bjerre (3,1,1,3,2,0) 10
5. Jakub Wieszczak (-,-,-,-,-) 0
6. Piotr Świercz (1*,W,-) 1+1
7. Szymon Bańdur (2,1,1,0) 4
8. Jonas Seifert-Salk (2,U,2,3,0) 7
Bieg po biegu:
1. (60,93) Becker, Wojdyło, Milík, Gapiński 3:3 (3:3)
2. (61,57) Bartkowiak, Bańdur, Świercz, Nowak 3:3 (6:6)
3. (59,67) Berntzon, Seifert-Salk, Basso, Krakowiak 4:2 (10:8)
4. (60,39) Bjerre, Nowak, Kaczmarek, Świercz (W) 3:3 (13:11)
5. (59,69) Milík, Gapiński, Bjerre, Basso 2:4 (15:15)
6. (59,54) Berntzon, Bartkowiak, Krakowiak, Wojdyło 5:1 (20:16)
7. (60,54) Kaczmarek, Becker, Bańdur, Seifert-Salk (U) 5:1 (25:17)
8. (59,90) Milík, Berntzon, Bjerre, Nowak (W) 2:4 (27:21)
9. (59,65) Becker, Seifert-Salk, Kaczmarek, Milík 4:2 (31:23)
10. (60,21) Seifert-Salk, Gapiński, Bańdur, Bartkowiak 2:4 (33:27)
11. (59,86) Bjerre, Wojdyło, Basso, Becker 1:5 (34:32)
12. (60,47) Bartkowiak, Gapiński, Krakowiak, Bańdur 5:1 (39:33)
13. (60,34) Berntzon, Kaczmarek, Milík, Seifert-Salk 5:1 (44:34)
14. (59,74) Gapiński, Bjerre, Wojdyło, Kaczmarek 3:3 (47:37)
15. (60,08) Milík, Becker, Berntzon, Bjerre 3:3 (50:40)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!