Za Cellfast Wilkami Krosno względnie udane okienko transferowe. Ponadto cała drużyna przedstawiła się też kibicom, którzy tłumnie przybyli na prezentację.
Po spadku z PGE Ekstraligi Grzegorz Leśniak szybko przystąpił do działania, a co za tym idzie budowy zespołu na kolejny sezon. Zaledwie dzień po utracie matematycznych szans prekontrakt podpisał Václav Milík, czyli nowy kapitan drużyny. Później regularnie odkrywane zostawały kolejne karty i w przyszłym sezonie zobaczymy zdecydowanie inną drużynę Cellfast Wilków Krosno. Oprócz Czecha w ich kewlarze obejrzymy bowiem Jonasa Seifert-Salka, Dimitri Bergé, Norberta Krakowiaka, a także powracającego na Podkarpacie Patryka Wojdyło.
Ich średnia wieku jeśli chodzi o formację seniorską wyniesie zaledwie 26,6 roku, co pokazuje, że w Krośnie możemy mieć drużynę na długie lata. Najstarszym zawodnikiem będzie Václav Milík, który w roku będzie obchodził swoje 31 urodziny. Wiek także był jednym z elementów, które brano pod uwagę w Krośnie, lecz cała piątka pasuje też pod względem charakteru na torze. Są to bowiem zawodnicy, którzy walczą o każdy centymetr toru.
– Mamy zespół dokładnie taki, w jaki celowaliśmy. Drużyna jest dobrana bardzo dobrze pod względem charakterologicznym i ambicji sportowych. To młody team głodny zwycięstw. Teraz z niecierpliwością będziemy odliczać czas do rozpoczęcia nowego sezonu – powiedział za pośrednictwem mediów klubowych Grzegorz Leśniak.
Celem ekipy z Krosna jest oczywiście jak najszybszy powrót do PGE Ekstraligi. Pomóc mają w tym też juniorzy, którzy mają być jedną z najlepszych par młodzieżowych w 1. Lidze. Rywalizacja na tym szczeblu rozgrywkowym zapowiada się jednak niezwykle ciekawie, gdyż silne zespoły zbudowały też zespoły z Bydgoszczy, Ostrowa, Rybnika, a pozostali są równie nieobliczalni. Tym samym pozostaje wszystkim czekać tylko na terminarz, a później rozpoczniemy końcowe odliczanie do nowego sezonu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!