W Toruniu emocje nie zakończyły się na mecie 15. wyścigu. Po zakończeniu finałowej gonitwy Mikkel Michelsen i Leon Madsen mieli sobie coś do wyjaśnienia. W parkingu doszło do ostrej przepychanki, by nie powiedzieć bójki!
Mecz w Toruniu był bardzo wyrównany. Częstochowianie do samego końca mieli szansę i nadzieję na meczowy punkt. Punkt bonusowy dla Krono-Plast Włókniarza był już pewny, a więc Mikkel Michelsen i Leon Madsen musieli pokonać podwójnie, by zapewnić swojej ekipie meczowy remis i dodatkowe „oczko”. Wydarzyło się jednak zupełnie odwrotnie.
Leon Madsen pobił się z Michelsenem
Po 15. wyścigu Patryk Dudek wygrał start i wyjechał na pewne prowadzenie, a w pogoń za nim ruszył Madsen. Michelsen bronił się przed Emilem Sajfutidnowem, ale popełnił błąd i wpuścił Rosjanina przed siebie. Napędzony zawodnik Apatora zdołał także wyprzedzić Madsena i wyścig zakończył się podwójnym zwycięstwem gospodarzy. W całym meczu torunianie wygrali 49:41.
Po zjeździe do parkingu podopieczni Janusza Ślączki mieli sobie coś do wyjaśnienia. Wzajemne pretensje były tak mocne, że między zawodnikami wywiązała się szamotanina. Po krótkiej bójce zainterweniowali członkowie sztabu szkoleniowego i prezes Michał Świącik. Zawodników udało się rozdzielić. O sytuacji powiedział na antenie Canal+ Łukasz Benz. Po zamieszaniu Leon Madsen trzymał się za okolice ucha.
Zła atmosfera w Częstochowie
Relacje duetu duńskich liderów Włókniarza nie są tajemnicą. Już sam transfer Michelsena pod Jasną Górę budził kontrowersje, a atmosfera z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się zagęszczała. W tym roku relacje obu panów są dalekie od poprawnych i już kilkukrotnie dochodziło między nimi do sprzeczek m.in. gdy Michelsen zgłaszał swoje uwagi podczas jednej z narad. Leon Madsen ostentacyjnie opuścił wtedy grupę. Odejście co najmniej jednego z nich po sezonie jest w zasadzie przesądzone. Michelsena łączy się m.in. z Betard Spartą Wrocław. Madsen z kolei ściga się pod Jasną Górą już od 2017 roku. To ósmy z rzędu sezon Duńczyka z lwem na klatce piersiowej.
Po meczu spytaliśmy o tę sytuację Mikkela Michelsena, ale mistrz Europy odmówił komentarza nt. przepychanek po meczu. Jutro na łamach speedwaynews.pl pojawią się inne wypowiedzi Duńczyka po spotkaniu w Toruniu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!