Luke Becker rundę zasadniczą w Polsce zakończył dość przyzwoicie. Mimo przeciętnego początku przebudził się w drugiej części zawodów i był drugim najlepiej punktującym zawodnikiem w ekipie H. Skrzydlewska Orła Łódź. Teraz skupia się jednak na sprawieniu niespodzianki w nadchodzącej odsłonie Speedway of Nations.
Amerykanin w ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej w Rybniku zdobył osiem punktów. Choć początek zawodów nie poszedł po jego myśli to dzięki jego postawie w czternastym biegu łodzianie mieli jeszcze szansę na wyrwanie punktów do tabeli eWinner 1. Ligi Żużlowej. Sam Becker ocenił swój występ jako dobry, choć wie, że mógł pojechać lepiej – Dwa pierwsze wyścigi nie poszły po mojej myśli. Ostatecznie jednak koniec zawodów sprawił, że mój wynik jest dobry. Oczywiście, mogłem użyć tych ustawień nieco wcześniej, ale to jest sport. Gospodarze jechali z nożem na gardle i robili wszystko by wygrać ten mecz. Robiliśmy wszystko by wygrać, ale się nie udało – skomentował.
Speedway of Nations? Jedziemy sprawić niespodziankę
W przyszłym tygodniu rozgrywki ligowe mają przerwę. Becker jednak nie będzie narzekał na brak jazdy bowiem już w środę wystartuje tegoroczna odsłona Speedway of Nations. Po raz kolejny to właśnie zawodnik H. Skrzydlewska Orła jest liderem reprezentacji USA i jak sam mówi liczy na sprawienie niespodzianki. – Szczerze mówiąc ściganie się dla swojego kraju znaczy o wiele więcej niż cokolwiek innego. Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że mimo iż nikt na nas nie stawia to przyprawimy niektórych o ból głowy i zrobimy kilka niespodzianek – mówił dalej.
Oglądaj Speedway of Nations tak jak każdą rundę cyklu Speedway Grand Prix na żywo w Eurosport Extra w Player.pl!
Speedway of Nations zostało przeniesione z Esbjergu do Vojens. Lider reprezentacji Ameryki nie miał jeszcze okazji do jazdy na torze osadzonym w Półwyspie Jutlandzkim. Jest jednak optymistycznie nastawiony do zawodów. Tor w Vojens nieco przypomina te, które spotykane są w Wielkiej Brytanii. Becker z kolei już od kilku sezonów startuje na jednym z najbardziej technicznych torów – Monmore Green w Wolverphampton. Na jego i kolegów z reprezentacji korzyść działa to, że w Ameryce także tory są krótkie i wąskie. W tym upatruje swojej szansy – Nie miałem okazji jeszcze jeździć w Vojens. Tor wygląda jednak bardzo dobrze. Dużo da mi też jazda w Wolverphampton, gdzie tor też jest dość wąski. Pochodząc z Ameryki, jesteś przyzwyczajony do tych węższych, mniejszych torów. Mam nadzieję, że to działa na naszą korzyść. Ale najważniejszą rzeczą będzie dobry start, abyśmy mogli wygrywać – zakończył Becker.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!