Za nami kolejna odsłona FIM Speedway Grand Prix. W minioną sobotę najlepsi żużlowcy świata rywalizowali w niemieckim Teterow. Na podium uplasowała się dwójka Polaków. Zmarzlik, który stanął na drugim stopniu podium, podzielił się wrażeniami po zawodach.
Teterow jeszcze bez zwycięstwa
Odkąd SGP zawitało do północno – niemieckiego miasteczka, Zmarzlik regularnie notował tam dobre występy. Tylko raz nie zdołał uplasować się w najlepszej trójce turnieju. Trzykrotnie stawał na podium w Teterow. W ostatnim do tej pory rozegranym tam turnieju zajął drugie miejsce, tuż za Maciejem Janowskim. Była to jednocześnie pierwsza taka sytuacja, gdy w GP na Bergring Arenie zwyciężył Polak, a druga w całej historii niemieckich turniejów (Tomasz Gollob w 2001 roku triumfował w Berlinie). Teraz zwycięstwo odniósł Patryk Dudek, a popularny „F-16” zapisał na swoim koncie kolejne miejsce na „pudle”.
– Zdobyłem tutaj drugie miejsce nie raz, ale nigdy nie udało mi się wygrać. Teraz znów nie zdołałem zwyciężyć i znów wywalczyłem drugi stopień podium. Jestem jednak bardzo zadowolony z tego, co osiągnąłem. Finał to finał i awans do niego zawsze cieszy. Zawsze lepiej jest, gdy uda się do niego wdrapać, bo później w nocy jest spokojniejsza głowa i lepszy sen – powiedział Zmarzlik po zakończeniu zmagań.
AKTUALNA KLASYFIKACJA CYKLU SPEEDWAY GRAND PRIX – KLIKNIJ TUTAJ
Problemy z torem
Choć upadków w sobotnim turnieju nie było zbyt wiele, widać było zdecydowanie, że tor w Teterow nie jest w najlepszej kondycji. Zawodnicy mieli wyraźne problemy z płynną jazdą. Szczególnie problematyczny był pierwszy łuk, gdzie często wynosiło żużlowców z krawężnika pod bandę.
– Tor nie był lekko nierówny. W mojej opinii był naprawdę bardzo dziurawy. Nie wiem, jaka jest opinia innych zawodników, natomiast dla mnie nie był to dobry owal. Nie nadawał się do równej walki na dystansie. Po puszczeniu sprzęgła martwisz się tylko o to, w jakim miejscu na torze się znajdziesz. Jeśli pojedziesz bardziej po wewnętrznej, to nie wiesz, co dalej stanie się na łuku – wyjaśniał reprezentant Polski.
Kolejne GP w „domu”
Bartosz Zmarzlik jest wyraźnym liderem bieżącego cyklu. Nad drugim Janowskim ma jedenaście „oczek” przewagi. Kolejny turniej może tylko poprawić jego sytuację, bowiem zostanie rozegrany na torze w Gorzowie Wielkopolskim.
– Zobaczymy, co wydarzy się na „Jancarzu”. Skupiałem się od początku na wszystkich rundach Grand Prix. Teraz tak samo przygotowuję się do rundy w Gorzowie. Wszystko krok po kroku, aby osiągnąć założony końcowy cel – zakończył.
Przypomnijmy, że SGP Polski odbędzie się już 25 czerwca. Transmisję można oglądać w Eurosporcie Extra w platformie Player.pl. Dostępny będzie również przekaz w otwartym kanale TTV.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!