Bartosz Zmarzlik planuje odpoczynek od żużlowego zgiełku. Polak uważa, że niczego nie musi udowadniać.
Bartosz Zmarzlik to trzykrotny mistrz świata na żużlu. Jest on pierwszym Polakiem, który dołączył do grona trzykrotnych czempionów. Nie da się ukryć, że posiada sporą gablotkę na sukcesy indywidualne.
Vojens najlepszym miejscem
Tegoroczny cykl Speedway Grand Prix rozpoczął się w Goričan. Chorwacka ziemia okazała się szczęśliwa dla wychowanka Moje Bermudy Stali Gorzów, który stanął na najwyższym stopniu podium. Sezon Zmarzlika w IMŚ można określić słowem systematyczność. – Dobrze wszedłem w sezon, co pozwoliło mi na spokojne podejście do kolejnych rund – mówi Bartosz Zmarzlik dla fimspeedway.com. – Jednak bardziej cenie sobie Vojens oraz Målillę. Przeżyłem tam najlepsze wyniki oraz pokazałem, że umiem się odnaleźć w ciężkiej sytuacji. Sezon był długi, a ja pozostawałem w ciągłym skupieniu.
Bez presji na wynik
Ivan Mauger i Tony Rickardsson to nazwiska, które są sześciokrotnymi IMŚ. Wydaje się, że w takim tempie, Zmarzlik może dołączyć bądź przebić rekord legendarnych żużlowców. Sam zainteresowany ma zamiar cieszyć się ściganiem, a nie skupiać się na pobijaniu rekordów. – Planuje jeszcze pojeździć przez wiele lat, więc zobaczymy, co przyniesie los. Niczego nie muszę udowadniać. Wolę myśleć, że mogę coś zrobić, a nie, że muszę. Jestem dumny ze swoich dotychczasowych osiągnięć i mam nadzieję, że będą coraz to większe. Uwielbiam jazdę na żużlu. Zrobię wszystko, aby cieszyć się ze swoich wyników.
Bartosz Zmarzlik chce wypoczywać
Polski żużlowiec ma plany na nadchodzącą zimę. Przede wszystkim ma zamiar odpocząć od dyscypliny i skupić się na rodzinie. Jak wiadomo, w przyszłym sezonie dojdzie do zmian w jego klubowej przynależności. Bartosz Zmarzlik pojedzie w barwach Motoru Lublin. – Do nowego sezonu jest sporo czasu. Teraz mam zamiar odpocząć i skupić się na przygotowaniach. Przed nami wiele pracy, ale mogę jasno powiedzieć, że czuje się szczęśliwy. Po wypoczynku, biorę się ostro do przygotowań. Mam parę pomysłów, które potrzebują realizacji – kończy Bartosz Zmarzlik.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!